Z pewnością nie tak sobie wyobrażali początek sezonu działacze OK Bedmet Kolejarza Opole. Choć prowadzą w 2. Lidze Żużlowej to ich kadra kurczy się niemiłosiernie.
W przeddzień meczu z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz kontuzji doznał Adam Ellis, czyli zawodnik, który miał być liderem opolskiej drużyny. Co ciekawe jest to kolejna taka sytuacja, że Kolejarz Opole traci zawodnika, który bierze udział w eliminacjach do cyklu SEC. Przed rokiem był to Pontus Aspgren, który w dalszym ciągu dochodzi do pełni zdrowia, lecz przez odniesiony uraz musiał zakończyć żużlową karierę. Brytyjczyk chce jednak wrócić już na kolejne spotkanie opolan, które odbędzie się już w najbliższy weekend w Daugavpils, a więc miejscu, gdzie przed rokiem jeździł właśnie Ellis. – Historia się powtarzać niestety. No ale cóż, taki jest sport i nie zmienimy tego. Adam poleciał do specjalisty do Anglii. Zapewniał mnie, że będzie gotowy na przyszły tydzień. Zobaczymy – skomentował Marcin Sekula.
Na domiar złego groźne upadku w niedzielnym spotkaniu zanotowali Oskar Polis i Mathias Thörnblom. O ile Polak zdołał dokończyć spotkanie, to po jego zakończeniu okazało się, że jego ręka nadaje się do szycia. Tego szczęścia nie miał natomiast Szwed, który z impetem uderzył w dmuchaną bandę w czternastym biegu. – Szkoda Mathiasa. Oskar też ma rękę do szycia. Dokończył zawody i zaraz jedzie do szpitala. No cóż, musimy patrzeć przez kolejne dni jak ze zdrowiem Mathiasa. No i musimy czekać na wiadomości ze szpitala – kontynuował.
Są pozytywy
Jeśli chodzi o grono seniorów, to we wszystkich rozgrywkach startuje tylko jeden wychowanek opolskiego Kolejarza. Jest nim Damian Dróżdż, który właśnie w niedzielę przyjechał z ekipą „Niedźwiadków”. W ostatnim czasie jednak działacze postawili na szkolenie i widać tego pierwsze efekty. W ostatnim meczu w składzie pojawiło się ich aż trzech, a dwóch z nich zapisało na swoim koncie punkty. O ile Oskar Stępień jest aktualnie pierwszym wyborem Marcina Sekuli, to przed debiutem stanął Kacper Linek-Rekus. 19-latek dwukrotnie zaprezentował się na torze i zdobył dwa punkty. To właśnie w tym największych pozytywów upatruje szkoleniowiec. – To cieszy najbardziej. Jeżdżą swoi ludzie, także chciałem, żeby poczuli tę atmosferę, poczuli po prostu ten stres. Fajnie się złożyło. Kacper wyjechał i zdobył dwa punkty. Fajnie chłopaki się rozwijają, zaczynają czuć także oby tak dalej – zakończył.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!