Tomasz Gapiński po wypadku w meczu Orła Łódź z ROW-em rybnik złamał obie ręce. Kapitan drużyny z Łodzi przekazał dzisiaj informacje na temat jego stanu zdrowia.
Prognozy po upadku Tomasza Gapińskiego w meczu łódzkiego Orła z ROW-em Rybnik nie były optymistyczne. Doświadczony zawodnik złamał wówczas obie ręce i wydawało się, że w tym sezonie na tor już nie wróci. Po dzisiejszej wizycie kontrolnej 41-latek przekazał jednak dobre wieści, które wskazują na szybszy powrót na tor.
– Dziś odbyła się wizyta kontrolna po zabiegu operacyjnym. Został zdjęty gips z lewej ręki jak i szwy. Prawa ręka musi zostać w gipsie do 10 lipca. Ogromne Podziękowania dla Pana Prezesa Witolda Skrzydlewskiego, pani Dyrektor Agnieszki Szafran, Waldemara Fonsa za organizacje i pomoc po upadku. Wielki dzięki również dla Szpitala MSWiA w Łodzi, Dr n.med Pawła Garncarka, Dr n.med Krzysztofa Morawskiego. Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia. Mój powrót będzie szybszy niż się spodziewaliśmy – informuje w mediach społecznościowych Gapiński.
To bardzo dobre informacje dla kibiców Orła Łódź, dające nadzieje na powrót swojego kapitana jeszcze przed końcem sezonu. Drużyna z centrum polski zajmuje obecnie szóste miejsce w 1. Lidze Żużlowej. Następny mecz łodzianie rozegrają za dwa dni w Niemczech, gdzie podejmą miejscowe Landshut Devils.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!