Kolejną drużyną, którą postaraliśmy się rozbić na części pierwsze jest Orzeł Łódź. Zespół bardzo nieobliczalny, który stać na znakomity wynik. Drużyna wydaje się być kompletna - na każdej pozycji można ujrzeć nazwiska, które bez problemu są w stanie wygrywać z czołówką eWinner 1. Ligi.
Polacy (Norbert Kościuch, Marcin Nowak): 3,5
To trzeci rok, gdy krajową formację łódzkiej drużyny stanowić będzie ten duet. Dla Norberta Kościucha będzie to jednak czwarty sezon w ostatnich pięciu latach, który spędził w Orle. Roczny rozbrat z tym zespołem miał miejsce w 2019 roku, gdy przeszedł o szczebel wyżej, do Torunia. Ten sezon nie był jednak dla niego udany. Wraz z zespołem spadł z PGE Ekstraligi, a on zakończył sezon z bardzo słabą średnią na poziomie 1,033 pkt/bieg. Wśród seniorów z niższym wynikiem zakończył jedynie Peter Kildemand. Ostatnie sezony są jednak dla niego znacznie lepsze. Zeszłoroczne rozgrywki zakończył na poziomie 1,800 pkt/bieg, lecz bardzo zbliżona średnia biegowa domowa i wyjazdowa może podkreślić jak Polak równo prezentował się w eWinner 1. Lidze. Marcin Nowak do Łodzi przyszedł przed sezonem 2020 jako siódmy najskuteczniejszy zawodnik 2. Ligi Żużlowej. Ciężko się oprzeć stwierdzeniu, że to właśnie pierwszy rok w niebiesko-białych barwach był dla niego lepszy. W poprzednim roku wykręcił wynik na poziomie 1,531 pkt/bieg. O ile w spotkaniach domowych bronił się wynikami, o tyle na wyjazdach ciężko było szukać pozytywów w jeździe wychowanka Unii Leszno.
Obcokrajowcy (Brady Kurtz, Timo Lahti, Niels Kristian Iversen): 5
Seniorska formacja Orła Łódź prezentuje się o niebo lepiej. Łodzianie zdecydowali się podpisać kontrakt z trójką bardzo silnych stranieri. Pierwszym potwierdzonym zawodnikiem łódzkiej ekipy został ubiegłoroczny lider – Brady Kurtz. Australijczyk po rozbracie z Fogo Unią Leszno w zeszłym sezonie udał się na wypożyczenie właśnie do miasta z samego centrum Polski. W Łodzi miał odbudować swoją formę i wrócić na ekstraligowe tory. O ile sezon, który spędził na wypożyczeniu nie może nazwać udanym, o tyle 2021 rok był dla niego znakomity i zakończony na piątym miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników w lidze. Prezes Skrzydlewski trafił zatem w dziesiątkę dając mu drugą szansę po przeciętnym sezonie 2020. Ponadto drużynę wzmocniły dwa nazwiska: Timo Lahti oraz Niels Kristian Iversen. Ten pierwszy dwa ostatnie sezony spędził w Gnieźnie, gdzie był filarem oraz kluczową postacią tego zespołu. Fin wraca do Łodzi po epizodach w 2011 oraz 2016 roku (w tym pierwszym przypadku był to dosłownie epizod – w barwach Orła w lidze pojawił się wówczas zaledwie raz). Jakkolwiek to dziwnie nie brzmi aktualnie wydaje się, że najsłabszym ogniwem tej formacji jest Niels Kristian Iversen. Brązowy medalista cyklu Grand Prix z 2013 roku w minionym sezonie miał jednak sporo pecha. Większość czasu spędził nie na motocyklu, a w szpitalu. Ponadto starty w Unii Tarnów, która miała problemy finansowe z pewnością nie ułatwiły mu powrotu do formy po kontuzji w pierwszym meczu sezonu. Na koniec zmagań mógł pochwalić się średnią na poziomie 1,765 pkt/bieg oraz perspektywą udanej końcówki sezonu na polskich i szwedzkich owalach.
U24 (Luke Becker, Michał Gruchalski, Ben Ernst, Jack Thomas); młodzieżowcy (Mateusz Dul, Aleksander Grygolec, Nikodem Bartoch, Jakub Sroka): 4
Ogromne znaczenie w całych taktycznych i żużlowych szachach mają najmłodsi. Zawodnik U24 musi na torze pojawić się przecież aż trzykrotnie (chyba, że zostanie zastąpiony rezerwą zwykłą), a juniorzy startują w 20% wyścigów w całym meczu. Orzeł Łódź jest w tym aspekcie znakomicie przygotowany. Luke Becker z wynikiem 1,765 pkt/bieg był trzecim najlepszym zawodnikiem swojej kategorii wiekowej. Biorąc pod uwagę, że wyżej sklasyfikowany Patrick Hansen przeniósł się do PGE Ekstraligi, zaś Andreas Lyager w tym roku ukończy 25 lat wynika z tego, że Amerykanin będzie w teorii aktualnie najlepszym zawodnikiem w eWinner 1. Lidze. Kolejnym zawodnikiem, który ma być także odpowiedzią na bolączkę związaną z brakiem trzeciego krajowego seniora jest Michał Gruchalski. Poprzednie sezony nie były udane dla wychowanka zespołu z Częstochowy. W 2021 roku był bezwzględnie najgorszym zawodnikiem U24 w lidze pośród zespołów walczących o awans doprawiając przez to gdańszczan o niemały ból głowy. Gruchalski zakończył rozgrywki ze średnią na poziomie 1,136 pkt/bieg, W obwodzie Adam Skórnicki dysponuje także młodziutkim Benem Ernstem, który do tej pory szlifował swoje umiejętności w niemieckim Wölfe Wittstock, a także Jack Thomas – młodziutki talent z Wysp Brytyjskich.
Jeśli przyjrzymy się kadrze młodzieżowej Orła Łódź to z pewnością w oczy rzuca się Mateusz Dul, który już w 2021 roku potrafił rywalizować z seniorami, a sezon zakończył z dobrą średnią biegopunktową wynoszącą 1,152. Idąc dalej w kadrze łódzkiej drużyny widzimy Aleksandra Grygolca, Nikodema Bartocha oraz 17-letniego Jakuba Srokę. Każdy z nich miał już okazję do startów w rozgrywkach ligowych i choć nie prezentują takiego poziomu jak wspomniany wcześniej Dul, to nie należy ich skreślać.
Średnia: 4,17
Drużyna z Łodzi zbudowała bardzo silną kadrę, która nie posiada znaczących luk W wypadku kontuzji kogoś z dwójki Kościuch-Nowak w roli krajowego seniora wystąpić będzie mógł Michał Gruchlaski, który może także pełnić funkcję zawodnika do lat 24. Witold Skrzydlewski zaopiekował się również zagraniczną formacją zatrudniając trzy uznane na arenie międzynarodowej nazwiska, dzięki czemu praktycznie bez większych problemów w wypadku kontuzji lub gorszej dyspozycji Adam Skórnicki będzie mógł rotować swoimi podopiecznymi. Na co także warto zwrócić uwagę? Taktyczne możliwości. Dzięki posiadaniu dwóch zawodników do lat 24 na pierwszoligowym poziomie – Luke'a Beckera i Michała Gruchalskiego trener łodzian może bez problemu łatać ewentualne dziury jednym z nich startującym spod nr 8 bądź 16. Kadra Orła Łódź może pozostawić kibicom nadzieję na to, żeby nie tylko powalczyć o awans do play off, lecz także finał a może nawet Drużynowe Mistrzostwo eWinner 1. Ligi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!