Nie dojdzie do skutku zaplanowana na 5 marca prezentacja rybnickiego ROW-u. Prezes „Rekinów” uważa, że zabawa w czasie wojny na Ukrainie byłaby niestosowna. Odwołane wydarzenie wcale nie oznacza jednak, że fani nie spotkają się z zawodnikami rybniczan.
Żużlowcy powoli wkraczają w ostatnią fazę przygotowań do treningów na torze i pierwszych spotkań sparingowych. Dla ROW-u Rybnik prologiem przed marcowymi treningami i test meczami miały być spotkanie z kibicami oraz przedsezonowa prezentacja. Wiemy już jednak, że planowane na 5 marca wydarzenie nie dojdzie do skutku. „Rekiny” uważają, że zabawa w obecnej sytuacji jest nietaktowna. Przypomnijmy, że wcześniej głos w tej sprawie zabrał też Siergiej Łogaczow, Rosjanin startujący w barwach ROW-u.
Wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą nie jest jednak jedynym powodem takiej decyzji. Prezes ROW-u zaznacza, że na decyzję wpłynęła również sytuacja pandemiczna. – Wojna na Ukrainie, ale i też wciąż niepewna sytuacja pandemiczna, powodują, że jesteśmy zmuszeni odwołać prezentację zespołu – mówi w rozmowie z klubowymi mediami Krzysztof Mrozek. – Nie uważamy za stosowne, by się bawić, kiedy na świecie jest wojna i giną ludzie – podkreśla sternik ROW-u.
–> FIM ZABIERA ORGANIZACJĘ SGP ROSJI
Prezentacja ROW-u miała być dla fanów okazją do spotkania swoich ulubieńców, zdobycia autografu czy też wspólnego zdjęcia. Krzysztof Mrozek uspokaja rybnickich sympatyków klubu. – Nie znaczy to jednak, że kibice naszego zespołu nie będą mieli okazji do spotkania z zawodnikami – zapewnia. Fani spotkają się z „Rekinami” oko w oko podczas jednego ze sparingów. – Planujemy zorganizować coś na wzór angielskiego practice day. W trakcie jednego ze sparingów zrobimy coś dla naszych fanów. Otworzymy dla nich stadion, będzie można przyjść, pogadać z żużlowcami, zrobić sobie z nimi zdjęcie – mówi Krzysztof Mrozek.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!