Mimo tego, że okienko transferowe we wtorkową noc zostało zamknięte, to kluby ogłaszają kolejnych zawodników. Tak poczynił też ROW Rybnik, który pracuje jeszcze nad wzmocnieniem kadry.
Tym razem chodzi jednak o formację młodzieżową. Faktem jest, że każdy wychowanek ROW-u związany jest kontraktem aż do zakończenia wieku juniora. W tym aspekcie Krzysztof Mrozek nie idzie na żadne ustępstwa i albo rodzice zawodnika podpiszą długoletnią umowę, albo mogą szukać sobie nowego klubu. Mimo tego, co roku aby ścigać się w zielono-czarnym kewlarze muszą podpisać aneks finansowy.
Przed kilkoma dniami z ekipą z Górnego Śląska pożegnał się Lech Chlebowski. 18-latek najbliższy sezon spędzi bowiem w Poznaniu, gdzie będzie miał zdecydowanie większe możliwości do częstej jazdy. W Rybniku robi się bowiem powoli tłoczno, a Antoni Skupień w kolejnym roku może mieć do dyspozycji aż sześciu juniorów. W zespole pozostają bowiem: Paweł Trześniewski, Kacper Tkocz, Kamil Winkler oraz Seweryn Grabarczyk. Kontrakt z ROW-em podpisał za to ich nowy wychowanek – Szymon Tomaszewski. 15-latek z uwagi na wiek licencję zdał dopiero na ostatnim egzaminie, a pod koniec przyszłego sezonu będzie mógł zadebiutować w lidze.
– Aneksy z naszym klubem podpisali: Paweł Trześniewski, Kacper Tkocz, Kamil Winkler i Seweryn Grabarczyk. Kontrakt podpisał z kolei Szymon Tomaszewski, który dopiero co zdał egzamin na żużlową licencję. Wszystkie kontrakty z młodymi zawodnikami są ważne do końca ukończenia przez nich wieku młodzieżowca – czytamy w komunikacie klubu.
To jednak nie koniec ruchów transferowych ROW-u Rybnik. Tak jak zapowiedziano już podczas spotkania z kibicami, w klubie pracują nad ściągnięciem jednego juniora z zewnątrz. Oczy są skierowane ku Lesznu, gdzie prezesi obu klubów są w dobrych relacjach. Jeśli dojdzie do finalizacji wypożyczenia, to w zespole zielono-czarnych najprawdopodobniej zobaczymy Maksyma Borowiaka lub Huberta Jabłońskiego, którzy o miejsce w składzie Rafała Okoniewskiego mogą mieć dość ciężko.
Tam bowiem podstawowym wyborem trenera będą Damian Ratajczak oraz Antoni Mencel. Obaj już w tym sezonie pokazali, że stać ich, by rywalizować w PGE Ekstralidze i nie wydaje się, by to miało się zmienić w kolejnym sezonie. W Lesznie zapewne jednak poczekają do pierwszych treningów, po których zostanie wybrany zawodnik, który sezon spędzi na wypożyczeniu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!