Bardzo emocjonujący przebieg miało wczorajsze spotkanie w Gorzowie. Cash Broker Stal zremisowała z Fogo Unią Leszno 45:45. Liderem gości okazał się Emil Sajfutdinow, który w pięciu wyścigach zdobył 13 punktów. To imponujący wynik.
Rosjanin wpadkę zanotował w pierwszym starcie, gdy przegrał podwójnie z parą gospodarzy. Lepsi byli Krzysztof Kasprzak i Grzegorz Walasek. W dalszej fazie zawodów mijał linię mety tylko na prowadzeniu. – Czułem się dobrze. Pierwszy raz jeździłem na takim torze. Można było korzystać z całej szerokości. Musiałem mieć dobre ustawienia i dziękuję za to tunerom i inżynierom, którzy zrobili mi silniki. Jeden spod Bydgoszczy, a drugi z Kanady. Bardzo się z tego cieszę – powiedział Sajfutdinow na pomeczowej konferencji prasowej.
Niespełna 29-letni żużlowiec bardzo solidnie przepracował ostatnie dni. Na efekty nie trzeba było długo czekać. – Zaczynam lepiej czuć motocykl. Było widać, że mam lepszą prędkość. Zobaczymy, co będzie dalej. Na pewno nie stoimy w miejscu. W tym tygodniu miałem ostre testy. Chciałem poprawić różne rzeczy. Chcę, aby było lepiej. Po Grand Prix w Cardiff wiedziałem, że muszę dogonić Bartka. Ostatnio był bardzo szybki, więc musiałem trochę popracować – dodał.
Leszczynianie przyjmują remis na trudnym terenie z szacunkiem. Byki zdobyły również punkt bonusowy. Jutro pojadą na wyjazdowe spotkanie do Zielonej Góry z jednym celem. – Gratulacje dla drużyny z Gorzowa. Powalczyli i mają remis. Musimy się cieszyć i skupiać się na niedzielnym meczu. Jedziemy do Zielonej Góry i postaramy się tam wygrać. Mamy ambicje, aby wygrywać. Musimy pogodzić się z wynikiem, który tutaj osiągnęliśmy. Mamy dodatkowo bonus, więc plan minimum został wykonany. Idziemy w dobrym kierunku – zakończył Rosjanin.
Źródło: Klubowe Social Media Stal Gorzów
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!