Choć po żużlowym światku chodziły różne głosy, dziś wszystko się wyjaśniło. Robert Lambert postanowił przedłużyć kontrakt z ekipą Speed Car Motoru Lublin.
Lambert stał się już w Lublinie postacią wręcz legendarną. Zespół Motoru jest bowiem jego pierwszym i wciąż jedynym zespołem, w którym startował w Polsce. Jeszcze niedawno mówiło się, że Brytyjczyk może zdecydować się na pozostanie w Nice 1. LŻ, lecz ostatecznie postanowił on przedłużyć kontrakt z dotychczasowym pracodawcą.
– Drodzy kibice, mam dla was dobrą wiadomość. Najpierw jednak chciałbym wam bardzo podziękować za to jak wspieraliście mnie i całą drużynę w poprzednim sezonie. Teraz chciałbym wam przekazać, że w sezonie 2019 wciąż będę zawodnikiem Speed Car Motoru Lublin. Czuje się tutaj świetnie i podjęcie decyzji nie było trudne. Brałem pod uwagę nie tylko to, jak wspaniale kibicujecie, lecz także jak traktowano mnie w klubie, a na to nie mogę powiedzieć złego słowa. Liczę, że ponownie zrobię duży krok w przód, podobnie jak w poprzednich sezonach, kiedy razem dwukrotnie awansowaliśmy. Nie mogę się doczekać spotkania z wami w przyszłym roku – powiedział Lambert na filmie opublikowanym na fanpage'u lubelskiego klubu.
W sezonie 2018 Lambert był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci w klubie znad Bystrzycy. Brytyjczyk wykręcił średnią 2,174, będąc w swoim teamie gorszym tylko od Andreasa Jonssona.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!