Szwedzka legenda - Tony Rickardsson, przyznaję, że Poole nadal jest bliskie jego sercu. Zarówno klub jak i miasto. Sześciokrotny mistrz świata, niesamowicie popularny na Wimborne Road, powróci dzisiaj na motocykl na torze klubu z hrabstwa Dorset. Wszystko to z okazji 70-tej rocznicy Poole Pirates.
Szwed Tony Rickardsson jest sześciokrotnym mistrzem świata na żużlu. Oprócz tego popularny "Ricki" w swoim dorobku ma także trzy srebrne oraz dwa brązowe medale Indywidualnych Mistrzostw Świata. Zawodnik urodzony w szwedzkiej Aveście swoją karierę żużlową zakończył ostatecznie 3 października 2006 roku. Tego dnia wystąpił podczas turnieju pożegnalnego – spotkania pomiędzy Masarną Avesta a Resztą Świata.
Tony barwy Piratów reprezentował w latach 2001-2004. 47-latek, który 12 lat temu zakończył swoją przygodę z żużlem, powróci dzisiaj na tor Poole Pirates i pojawi się podczas turnieju z okazji 70-lecia angielskiego klubu. Rickardsson powiedział w wywiadzie dla Daily Echo. – Jestem bardzo podekscytowany tym powrotem. Nie jeździłem przez kilka lat, a od czasu zakończenia kariery na torze pojawiłem się zaledwie trzykrotnie. Z tego względu na pewno będę czuł się trochę zardzewiały. Świetnie było jeździć dla Poole i nawiązałem tu wiele przyjaźni. Gdy wspominam ten obiekt, robi mi się ciepło na sercu. Mieliśmy razem z Piratami trochę sukcesów na koncie. Podczas okresu, w którym tu występowałem, Poole było potężną drużyną i nadal pozostaje znaczącą siłą w brytyjskim żużlu. Miałem szczęście do bycia częścią silnych ekip. W 2003 roku zdobyliśmy wspólnie złoty medal. Cała atmosfera związana z klubem, wskazywała, że to był fantastyczny dla nas czas.
Do ekipy Poole Pirates dołączył w tym roku rodak Tony'ego – Linus Sundstroem. 27-latek urodził się w tym samym mieście co Rickardsson – w Aveście. Wielka legenda wierzy, że były zawodnik Peterborough oraz Ipswich może rozwinąć skrzydła w pirackich barwach. – Myślę, że Linus rozwinął się na przestrzeni kilku ostatnich lat. Zawsze był dobrym startowcem i bardzo mądrze rozpoczynał jazdę. Być może brakowało mu trochę prędkości. Moim zdaniem podniósł swoją umiejętność swobodnej jazdy na motocyklu, w związku z czym mógł złapać więcej szybkości. Czuję, że przygotowania zimowe w jego wykonaniu były bardzo dobrze przepracowane i wiem, że odbył wiele treningów. Jeśli jest dobrze przygotowany, nie będę zdziwiony jeśli w tym roku zrobi wielki krok naprzód. – stwierdził ośmiokrotny indywidualny mistrz Szwecji.
Źródło: Daily Echo
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!