Wtorek dotychczas przejęła Speedway Ekstraliga. Odkrywają oni bowiem kolejne karty jeśli chodzi o rozgrywki dwóch najwyższych szczebli.
Wcześniej poznaliśmy nową nazwę rozgrywek. Tym razem chodzi jednak o tym co będzie działo się po zakończeniu fazy zasadniczej. Zaledwie trzy lata będą funkcjonować sześciodrużynowe play-offy, gdyż od sezonu 2025 wracamy do układu z czteroma najlepszymi drużynami. Tam jednak zwycięzca fazy zasadniczej podobnie jak to ma miejsce w Szwecji ma prawo wybrać sobie rywala. Później natomiast zwycięzcy dwumeczu zmierzą się w wielkim finale, zaś przegrani pojadą mecze o 3. miejsce.
Nowości czekają jeśli chodzi o dolną część tabeli. Zespoły z miejsc 5-8 nie skończą bowiem sezonu, a wezmą udział w fazie play-down. Tym samym żadna z drużyn po 14 meczach nie będzie pewna utrzymania. Piąty zespół będzie mógł sobie wybrać rywala w pierwszej fazie, zaś jej zwycięzcy zapewnią sobie udział w kolejnym roku na tym samym szczeblu rozgrywkowym. Przegrani z kolei później zmierzą się między sobą w dwumeczu, a przegranego czeka degradacja do ligi niżej. Tym samym w PGE Ekstralidze czeka nas 70 meczów, zaś na jej zapleczu 68.
Ponadto po kilku sezonach przerwy wracają baraże pomiędzy ligami zawodowymi. Przedostatni zespół z PGE Ekstraligi zmierzy się w dwumeczu z drugą drużyną Speedway 2. Ekstraligi, a zwycięzca dołączy do obsady najwyższego szczebla rozgrywkowego w następnym roku. Warto też dodać, że na tę chwilę nie zapowiada się na powrót baraży pomiędzy drugim i trzecim poziomem rozgrywkowym w naszym kraju. Przypominamy, że ostatnie takie mecze miały miejsce w 2019 roku, a baraże zniknęły wraz z pojawianiem się pandemii COVID-19.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!