Rafał Dobrucki został nowym menadżerem reprezentacji Polski i wysłał już pierwsze powołania do kadry. Szkoleniowiec biało-czerwonych nie owija w bawełnę i zapowiada walkę o najwyższe cele, m.in. o złoty medal Speedway of Nations.
Zdecydowanie najważniejszą spośród pierwszych decyzji Dobruckiego jest powrót do kadry Piotra Pawlickiego oraz Macieja Janowskiego. – Każdy z zawodników ma „czystą kartę”, nie mam powodów żeby komukolwiek już coś na niej zapisać. Temat zaczynamy od początku i tak to będzie wyglądać. Widzę rzeczy, o których będziemy rozmawiać – są sprawy, które wymagają korekty – powiedział podczas środowej konferencji prasowej nowy trener Żużlowej Reprezentacji Polski.
Jako że w regulaminie jednej z imprez doszło do pewnych zmian, Dobrucki postanowił podzielić kadrowiczów na cztery kategorie. – To naturalne, że w kadrze powinni znaleźć się zawodnicy, którzy prezentują najwyższy poziom sportowy. Wprowadzamy zupełnie nowy podziały kadry, już nie tylko na dwie grupy, seniorów i juniorów. Wpływ ma na to format rozgrywania poszczególnych zawodów. Zmieniły się bowiem zasady dotyczące rozgrywania Drużynowych Mistrzostw Europy, gdzie mogą występować zawodnicy do 23 roku życia – wyjaśnił Rafał Dobrucki.
Dla 46-letniego szkoleniowca głównym celem na sezon 2021 będzie oczywiście finał SoN i przerwanie rosyjskiej dominacji. Polacy w trzech edycjach tej imprezy zdobywali co prawda 3 medale, ale ani razu nie było to złoto. – Najwyższy priorytet na przyszły sezon to złoty medal Monster Energy FIM Speedway Of Nations. To cel do którego będziemy zmierzać. Chcemy również utrzymać nasze wyniki osiągane w Drużynowych Mistrzostwach Świata oraz Europy Juniorów. Oczywiście, duże znaczenie mają dla nas także zawody z cyklu Grand Prix oraz Indywidualne Mistrzostwa Świata oraz Europy Juniorów – przyznał Rafał Dobrucki.
źródło: polskizuzel.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!