Okazałym zwycięstwem reprezentantów Polski zakończyło się sobotnie starcie z Czechami w ramach lodowej rywalizacji przy okazji Gali Lodowej w Opolu. Biało-czerwoni nie dali najmniejszych szans rywalom.
Organizatorzy Opolskiej Gali Żużla na Lodzie do ścigania w klasie 500cc namówili m.in. Wojciecha Lisieckiego, który regularnie uczestniczy w tego typu wydarzeniach, zarówno w Polsce oraz poza granicami naszego kraju. Wychowanka Startu Gniezno wspierał m.in. ojciec – Romuald, a także Dawid Wiwatowski i miejscowy matador – Marcin Sekula.
Polacy od początku należeli do faworytów tej konfrontacji, a na lodowej tafli to tylko potwierdzili. Gościom z Czech udało się odnieść tylko jedno zwycięstwo, gdy w trzecim biegu Lukáš Hromádka za swoimi plecami przywiózł Romualda Lisieckiego oraz Jaroslava Petráka. – Jestem tutaj trzeci rok i podobają mi się te zawody. Motocykl jest dobrze spasowany, nie mamy prawie żadnych problemów i mam nadzieję, że była fajna zabawa – mówi Czech na antenie Kuriera Opolskiego.
W naszym zespole prym wiódł Wojciech Lisiecki, który każdy swój bieg pewnie zwyciężał i wyjechał ze stolicy polskiej piosenki z maksymalną zdobyczą punktów. – Przede wszystkim przyjechaliśmy tu, żeby zebrać pieniądze na chore dzieci. Sam tutaj wczoraj musiałem po pracy dojechać 800 kilometrów na te zawody, a jutro z powrotem trzeba wracać do pracy – przyznawał po meczu w rozmowie z radio.opole.pl.
Dla miejscowych fanów tego typu impreza to doskonała okazja, aby ujrzeć w akcji swojego wychowanka – Marcina Sekulę, który wraca do ścigania i niedawno parafował kontrakt w drugoligowym, niemieckim klubie MSC Wölfe Wittstock. W sobotę na lodowym owalu udało mu się zdobyć 7 puntów i dwa bonusy, a w lepszym wyniku przeszkodził defekt motocykla. – Gdy wsiadamy na motocykle i zakładamy kaski to od razu się pojawia, że chce się być pierwszym i wygrać dany bieg. Jest rywalizacja, ale staramy się to traktować zabawowo, bowiem jedziemy dla szczytnego celu.
Mecz Polska – Czechy składający się z ośmiu biegów zakończył się triumfem gospodarzy 32:16. Rywalizację mini żużlową wygrał reprezentant GKŻ Wybrzeża Gdańsk – Antoni Kawczyński, który to do Częstochowy (1 lutego) przyjedzie w roli lidera klasyfikacji generalnej 2. Indywidualnych Mistrzostw Polski w mini żużlu na lodzie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!