Od mistrzostwa w klasie 125cc do angażu w Ekstralidze U24. Luke Killeen to 17-letni żużlowiec rodem z Australii. Przed młodym zawodnikiem przełomowy rok.
Luke Killeen szerszej publiczności pokazał się w zeszłym sezonie. Pomimo kontuzji, zdołał on odjechać kilka spotkań w National League dla Oxford Chargers oraz w Premiership Junior League dla drużyny z Wolverhampton. Słaba sytuacja kadrowa ekipy z Sandy Lane sprawiła, że zadebiutował on w SGB Championship. Gościnne starty pozwoliły na zebranie doświadczenia, ale na pierwsze punkty będzie on musiał poczekać. Przed żużlowcem z Perth bardzo intensywny sezon.
Killeen z szansą
Oxford Cheetahs zdecydowali się na mocną przebudowę składu. Paul Starke, Jack Thomas, Troy Batchelor oraz Josh MacDonald opuścili klub po dosyć ciężkim sezonie. Działacze postanowili na nieco odmienną kadrą, na której czele staje dwójka Sam Masters – Lewis Kerr. Peter Schroeck, promotor klubu, nie szukał daleko, aby wypełnić limit CMA. Masters zabierał sporą część przez swoją średnią wynoszącą powyżej 10.00. Schroeck postawił zatem na Killeena, Atkinsa oraz Jordana Jenkinsa. – Naprawdę miłym jest, kiedy rezerwa zdobywa po dwanaście czy piętnaście punktów w sześciu startach, ale to nie jest jej prawdziwa rola. Przede wszystkim ma pomagać młodym zawodnikom w rozwoju, bo nie ma lepszych numerów. Trzeba im dać szansę – tłumaczył swoją decyzję promotor Cheetahs.
17-letni Luke otrzymał również szansę na regularne starty w National Development League. Rozgrywki te pomagają w zdobyciu pewności siebie, a dla młodych zawodników to doskonała okazja do zaprezentowania swoich umiejętności. Można tutaj przywołać przykład Ashtona Boughena. W jeden sezon przeniósł się z rywalizacji na motocrossach do jazdy na motocyklu żużlowym. Świetnie zaprezentował się w swoim debiutanckim spotkaniu dla Oxford Chargers, przez co przyciągnął uwagę Leciester Lions. Przyszły sezon spędzi w National Development League, ale startując dla Leicester Lion Cubs.
Świetny debiut
Killeen dosyć długo musiał czekać na wizę. Tuż po jej otrzymaniu, młody żużlowiec pojawił się w meczowym składzie Oxford Chargers na wyjazd do Plymouth. Nie da się ukryć, że rzucono go na głęboką wodę. Jednak Luke pokazał się ze znakomitej strony, zdobywając z roli rezerwowego trzynaście punktów oraz dwa bonusy. Występ wręcz znakomity. Gdyby nie fakt, że sezon został przedwcześnie zakończony przez kontuzje, Luke znalazłby się w kadrze Chargers do końca rozgrywek.
Po zakończonym sezonie na Wyspach, Luke wrócił do rodzimego kraju. Tam wziął udział w kilku turniejach. Najważniejszym występem okazała się rywalizacja w Rob Woffinden Classic, gdzie awansował do wielkiego finału. Znalazł się on również na podium mistrzostw stanowych w Perth.
Wrocław zaklepuje talent?
Ekstraligowe drużyny są zobligowane do wystawienia składu w Ekstralidze U24. Wrocławianie postawili na młode talenty. Connor Bailey to jedno z nazwisk, które zadebiutuje w owych rozgrywkach. Luke Killeen podpisał aż 5-letni kontrakt z wrocławianami. Widać, że Sparta widzi w tym zawodniku coś więcej. Nowy sztab szkoleniowy, na czele z Rafałem Okoniewskim oraz Sławomirem Drabikiem, może okazać się kluczem do wychowania ciekawego żużlowca. Killeen nadal ma 17 lat. Łącząc jazdę w Wielkiej Brytanii ze startami w Polsce może rozwinąć się na znacznie wyższym poziomie. Sztandarowym przykładem jest Daniel Bewley.
Killeen miał przebywać ze Spartą przez ostatni sezon i podglądać swoich przyszłych kolegów z zespołu. Przebywał on również w boksie Colby’ego Masona podczas SGP 3 we Wrocławiu. 17-latek z Perth ma przed sobą ciekawy sezon. Jeżeli wszystko pójdzie z planem, będzie on mógł liczyć na sporą ilość startów. A kto wie, może w przyszłości odegra ważną rolę w światowym żużlu.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!