W niedzielę na obiekcie im. Edwarda Jancarza miejscowa Cash Broker Stal Gorzów podejmie wicelidera rozgrywek - forBET Włókniarz Częstochowa. Gospodarze przystąpią wzmocnieni Rafałem Karczmarzem.
Lider formacji do lat 21 w kadrze Stanisława Chomskiego otrzymał już zgodę od specjalistów na powrót na tor i uczynił to we wtorek, odbywając pierwszy trening. Dla Cash Broker Stali to bardzo dobra informacja i solidne wzmocnienie. Choć początkowo mówiło się, że młody zawodnik może pauzować nawet do dziesięciu tygodni, wraca do ścigania po niespełna miesiącu. – Na pewno powrót Rafała Karczmarza wzmacnia siłę naszej drużyny, jednak w związku z tym, że miał kontuzję na początku sezonu i niewiele jeździł, ciężko ocenić w jakiej będzie dyspozycji. Gdyby był w formie jaką prezentował na koniec poprzedniego sezonu, kiedy zdobywał punkty na seniorach drużyny przeciwnej, wtedy powiedziałbym w ciemno, że jest to wzmocnienie. W tym przypadku powiem, że jest to wzmocnienie w kontekście rywalizacji z juniorami drużyny z Częstochowy. Ale czy Rafał będzie w stanie zdobywać punkty na seniorach rywali? Liczę na to, a przekonamy się o tym już w niedzielę – mówi na łamach strony gorzowskiego klubu, Ireneusz Maciej Zmora.
Ekipa Marka Cieślaka do Gorzowa przyjedzie niezwykle zmobilizowana i z nastawieniem na zwycięstwo. Wiele zależeć będzie od postawy krajowych seniorów – Adriana Miedzińskiego oraz Tobiasza Musielaka, ale i od Mateja Zagara, który wiele okrążeń przejechał na gorzowskim torze. – Przed nami arcytrudny i arcyważny mecz. Rywal z Częstochowy jest bardzo wymagającym przeciwnikiem z fantastycznie jeżdżącym Lindgrenem oraz innymi, wysoko notowanymi zawodnikami. Do tego meczu przystępujemy osłabieni brakiem Martina Vaculika, ale wzmocnieni obecnością naszych Kibiców oraz Rafała Karczmarza. W Częstochowie miasto wsparło Klub ogromną kwotą 3,5 miliona złotych. Z tego powodu jasne jest oczekiwanie przez magistrat na zdobycie medali Mistrzostw Polski. Jest też ciśnienie z zewnątrz wywoływane przez Kibiców i sponsorów, a pod tą olbrzymią presją znajduje się Marek Cieślak, od którego oczekuje się medalu Drużynowych Mistrzostw Polski, którego nie było w Częstochowie od dziewięciu lat – dodaje prezes gorzowskiego klubu.
Po meczu z forBET Włókniarzem Częstochowa, Cash Broker Stal czekają Derby Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze (27 maja), a następnie kilkanaście dni przerwy. Ligowa karuzela wróci 10 czerwca, gdy odbędzie się rewanż z Falubazem. Czy do tego spotkania zdąży wrócić Martin Vaculik? – Dobre wieści napływają od Martina, leczenie przebiega lepiej, niż przewidywali lekarze bezpośrednio po operacji. To daje nam nadzieję na jego powrót w połowie czerwca, niestety jednocześnie wyklucza to udział Martina w meczu z Włókniarzem Częstochowa oraz Falubazem Zielona Góra. Liczę jednak, że pozostali zawodnicy wejdą na szczyty swoich możliwości, a nasza drużyna osiągnie bardzo ważne zwycięstwo. To są kluczowe mecze, które mogą decydować o awansie Stali do rundy finałowej.
źródło: stalgorzow.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!