Berwick Bandits nie mają najlepszego weekendu. Drużyna Gary’ego Flinta odpadała z KO Cup po porażce z Redcar Bears. Przeciętny mecz zanotował Chris Harris. Erik Riss zakończył zawody z kompletem punktów.
Redcar Bears w półfinale
Spotkanie miało zostać rozegrane znacznie wcześniej, ale na przeszkodzie stawała aura. Deszcz opóźnił m.in. debiut Jonasa Knudsena na domowym torze. Co się odwlecze to nie uciecze, więc doszło do spotkania w ramach KO Cup. Redcar Bears przyjeźdzali na Shielfield Park z jedenastoma punktami zaliczki z pierwszego spotkania na torze Redcar w Middlesborough.
Gospodarze nie mogli skorzystać z Leona Flinta. Młody Brytyjczyk doznał urazu podczas meczu w Glasgow. Dla Leona to kolejna kontuzja, która komplikuje mu możliwość startów. Theo Pijper również odczuwał skutki piątkowego meczu. Gary Flint, menedżer Berwick Bandits, nie ukrywał, że Holender to człowiek ze stali. Sam poprosił o możliwość jazdy.
Summers wraca!
Bandits stosowali za Leona zastępstwo zawodnika, ale Jye Etheridge również leży na szpitalnej kozetce. Zarząd zdecydował się zatem na zaproszenie byłego zawodnika Berwick Bandits – Aarona Summersa. Australijczyk miał kończyć karierę, ale otrzymał ofertę z Oxford Cheetahs, więc Bandits skorzystali z dostępności byłego reprezentanta. Goście przystępowali w najmocniejszym zestawieniu.
Redcar Bears nawet nie pozostali złudzeń. Od samego początku dominowali przeciwników. Pierwsza seria zakończyła się prowadzeniem gości 19:5. Ricky Wells dał sygnał do ataku, a za nim podążył Chris Harris. Bandits stać było jeszcze na przebłysk za sprawą holendersko-duńskiej pary Pijper-Knudsen. Był to jednak ostatni zryw. Bears zdominowali końcówkę spotkania. Od dziewiątego biegu zawodów, przyjezdni nie doznali biegowej porażki i powiększali swoje prowadzenie.
Przeciętny Harris
Chris Harris notował przeciętne zawody. Brytyjczyka stać było na pewne zwycięstwo biegowe, ale kolejne starty pozostawiały wiele do życzenia. W trzynastym biegu zawodów, Harris popełnił błąd. Słabszy start chciał zrekompensować mijanką na dystansie, ale doprowadził on do upadku Lewisa Kerra, przez co został zmuszony pozostać w parku maszyn.
Erik Riss zakończył zawody z kompletem punktów. Charles Wright i Lewis Kerr wtórowali swojemu koledze. Najlepszym w barwach gospodarzy był Ricky Wells, zdobywca dziesięciu punktów z dwoma bonusami. Redcar Bears awansowali do półfinału KO Cup. „Niedźwiedzie” były triumfatorami tego trofeum w sezonie 2019.
Wyniki (za speedwayupdates.proboards.com):
Berwick Bandits: 34 (73)
1. Chris Harris (1,3,0,W,2) 6
2. Theo Pijper (0,0,1,3,1) 5
3. Leon Flint Z/Z
4. Ricky Wells (1,3,1*,2,2,1*) 10+2
5. Aaron Summers (gość) (0,2,2,1,2) 7
6. Jonas Knudsen (2,1,D,2*,0,0) 5+1
7. Nathan Stoneman (0,1,-,0) 1
Redcar Bears: 56 (107)
1. Charles Wright (3,2,3,3) 11
2. Jason Edwards (2*,0,1,2*,0) 5+2
3. Erik Riss (3,3,3,3) 12
4. Kasper Andersen (2*,1,2*,3,3) 11+2
5. Lewis Kerr (2*,2,3,1) 8+1
6. Kyle Bickley (3,0,0,1) 4
7. Jordan Jenkins (1,3,0,1) 5
Bieg po biegu:
1. Wright, Edwards, Harris, Pijper 1:5
2. Bickley, Knudsen, Jenkins, Stoneman 2:4 (3:9)
3. Riss, Andersen, Wells, Pijper 1:5 (4:14)
4. Jenkins, Kerr, Stoneman, Summers 1:5 (5:19)
5. Wells, Wright, Knudsen, Edwards 4:2 (9:21)
6. Harris, Kerr, Pijper, Bickley 4:2 (13:23)
7. Riss, Summers, Andersen, Knudsen (D) 2:4 (15:27)
8. Pijper, Knudsen, Edwards, Jenkins 5:1 (20:28)
9. Kerr, Summers, Wells, Bickley 3:3 (23:31)
10. Riss, Andersen, Pijper, Harris 1:5 (24:36)
11. Wright, Edwards, Summers, Knudsen 1:5 (25:41)
12. Riss, Wells, Bickley, Stoneman 2:4 (27:45)
13. Wright, Summers, Kerr, Harris (W) 2:4 (29:49)
14. Andersen, Wells, Jenkins, Knudsen 2:4 (31:53)
15. Andersen, Harris, Wells, Edwards 3:3 (34:56)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!