Środowisko żużlowe ze zniecierpliwieniem czeka na rozpoczęcie sezonu. 16 marca powinna zapaść decyzja dotycząca ewentualnego przesunięcia startu rozgrywek ligowych. Zdaniem Zygmunta Dziemby, prezesa OK Bedmet Kolejarza Opole, rozpoczęcie sezonu na początku kwietnia nie dojdzie do skutku.
Już w połowie lutego pojawiły się pierwsze oficjalne prośby o przesunięcie daty rozpoczęcia sezonu. Nowy prezes RzTŻ-u Rzeszów, Zbigniew Prawelski wystosował apel, w którym dał do zrozumienia, że jazda bez kibiców na trybunach może okazać się druzgocąca dla klubów 2. Ligi Żużlowej. Kilka tygodni później Piotr Szymański poinformował, że decyzja odnośnie początku rozgrywek ligowych zapadnie 16 marca.
Zygmunt Dziemba, prezes OK Bedmet Kolejarza Opole, nie wierzy w rozpoczęcie sezonu zgodnie z planem, czyli na początku kwietnia. – To bardzo mało prawdopodobne. Ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta 16 marca, ale praktycznie przesądzone jest, że start rozgrywek się opóźni – mówi sternik opolan. – Po pierwsze, nie wiadomo jaka będzie sytuacja epidemiologiczna na święta, szczególnie że prognozy są niezbyt korzystne. Po drugie, nie pomagają nam warunki atmosferyczne. Znów mamy aurę zimową i treningi w pewnych miejscach są utrudnione do tego stopnia, że niektóre kluby pytają nas, czy mogłyby potrenować na naszym torze. I w końcu, co łączy wszystkie zespoły, liczymy, iż start sezonu odbędzie się już z kibicami. Środowisko żużlowe solidarnie nie wyobraża sobie nawet innego scenariusza, dlatego zapewne inauguracja zostanie przesunięta na początek maja – wylicza kolejne argumenty za przełożeniem daty startu sezonu Zygmunt Dziemba.
Przesądzone zdaniem Dziemby przełożenie startu sezonu oznacza zmianę planów sparingowych ekipy ze stolicy polskiej piosenki. – Jeśli sezon będzie ruszać w maju, przesuniemy spotkania kontrolne na kwiecień. Na razie trenujemy na torze raz w tygodniu. W Opolu nie ma jeszcze Szweda Jacoba Thorsella, ponieważ pogoda w jego ojczyźnie jest na tyle dobra, że pozwoliliśmy mu trenować u siebie. Na naszym drugim treningu nie było też Madsa Hansena, który przygotowywał się wtedy w Danii. Nie mamy z tym problemu także dlatego, że po powrocie do Polski będą oni zwolnieni z odbywania przymusowej kwarantanny – wyjaśnia prezes OK Bedmet Kolejarza Opole.
Sternik drugiej drużyny zeszłego sezonu 2. LŻ. komentuje również pomysł na budowę drużyny, który mieli opolanie w międzysezonowej przerwie. – Po zakończeniu ostatnich rozgrywek znacząco zmieniliśmy koncepcję budowy drużyny. Postanowiliśmy zmniejszyć grono seniorów do sześciu zawodników, tak aby czuli się oni pewnie i nie toczyli ze sobą zaciekłej rywalizacji, która powodowała pewne niesnaski. Mogą spokojnie testować sprzęt, oswajać się z naszym torem i myślę, że najbliższy sezon będzie dla nas najlepszym od wielu lat – zapowiada z wielkim optymizmem Zygmunt Dziemba.
źródło: npo.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!