W czwartkowe popołudnie w tym tygodniu Główna Komisja Sportu Żużlowego wydała decyzję, wedle której inauguracja sezonu dla 2. Ligi Żużlowej została przełożona na późniejszy termin. Zgadza się z nią prezes drugoligowego klubu, Zygmunt Dziemba.
W przedostatni dzień kwietnia GKSŻ potwierdziła informację, która już od jakiegoś czasu pojawiała się w środowisku żużlowym. W tegorocznych rozgrywkach ligowych zabraknie zespołu z Niemiec, Wölfe Wittstock, który debiutował w Polsce w ubiegłym sezonie. W związku z opuszczeniem przez drużynę tegorocznej ligi, opublikowano również nowy kalendarz. Z decyzją GKSŻ zgadza się prezes OK Bedmet Kolejarza Opole, Zygmunt Dziemba. Podkreśla, że jest to dedykowane przede wszystkim pojawieniem się kibiców na trybunach. – Jest to bardzo dobra decyzja GKSŻ, że zdecydowano się poczekać dwa tygodnie – uważa Dziemba w rozmowie z Radio Opole. – My jedziemy dla kibiców, a nie dla siebie.
W związku z powrotem 25% widowni na trybunach od 15 maja, na stadionie przy ul. Wschodniej zasiądzie około tysiąca kibiców. – Od 15 maja stadion będzie mógł się zapełnić w 25 proc. W Opolu to jest około 980 osób. Natomiast pod koniec maja frekwencja będzie mogła wynieść 50 proc., co w naszym przypadku stanowi około 2 tysięcy kibiców – dodaje opolski prezes.
Przypomnijmy, że pierwszy mecz w tym sezonie Kolejarz odjedzie na swoim domowym torze. 15 maja podejmie przyjezdny PSŻ Poznań.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!