Arged Malesa Ostrów Wielkopolski odbiła się od dna. Jeszcze kilka tygodni temu kibice drżeli o ligowy byt. Później nadeszła jednak seria zwycięstw i to ostrowianie podchodzą do meczu w Rybniku z większym spokojem.
W trakcie sezonu zawodnicy Ostrovii łapali powazniejsze kontuzje i drobne urazy. Nie zabrakło także „sprzeczki” wewnątrz drużyny (Grzegorz Walasek za uderzenie po kasku Jakuba Krawczyka otrzymał czerwoną kartkę). Od tego momentu wydaje się jednak, że w zespole dzieje się dużo lepiej, a zawodnicy nabrali wiatr w żagle. Podziw budzi szczególnie forma juniorów – w ostatnim meczu zdobyli łącznie dwadzieścia punktów, a z ich formy zadowolony jest m.in. Mariusz Staszewski, który od samego początku uczy ich żużlowego rzemiosła. To dobry prognostyk dla fanów ostrowskiej ekipy przed zbliżającą się fazą play off.
Serce działaczom i kibicom Arged Malesy Ostrów mogło zadrżeć ponownie w niedzielę, gdy meczu po groźnym karambolu nie ukończył Oliver Berntzon i Francis Gusts. Na torze pojawiły się karetki, ale ostatecznie wszystko wskazuje na to, że do Rybnika biało-czerwoni pojadą w najsilniejszym zestawieniu.
Jakim rywalem jest ROW?
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski wygraną „za trzy” ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk zwieńczyła sezon zasadniczy. Rywalem ostrowian w ćwierćfinale 1. Ligi będzie ROW Rybnik. Arged Malesa Ostrów wygrała z rybniczanami ostatnie sześć spotkań i wydaje się, że to właśnie zespół z Wielkopolski będzie podchodzić do spotkania w roli faworyta dwumeczu. Spadkowicz z PGE Ekstraligi ma za sobą burzliwy początek sezonu, lecz zakończony trzecim miejscem po fazie zasadniczej.
Mariusz Staszewski uważa, że to co było to należy „schować do szafy”. Zdaniem trenera ostrowskiej ekipy „Rekiny” to bardzo groźny przeciwnik i z pewnością postawią twarde warunki. Zauważa, że taka ocena przez ekspertów siły rażenia tych ekip wynika z ostatnich wyników spotkań tych zespołów. – Wygraliśmy w tym roku z ROW-em dwukrotnie, ale nie zmienia to faktu, jaki to jest ciężki rywal. U nas na meczu pokazali nam, że tam potrafią jeździć na żużlu i mają dobre nazwiska w zespole. Teraz wszyscy patrzą na te ostatnie mecze, gdy wygraliśmy w Rybniku. Później dostali tęgie lanie w Zielonej Górze. To o niczym nie świadczy. To są nowe zawody, play offy to nowe rozdanie. Trzeba podchodzić do wszystkiego spokojnie. Startujemy od zera – skomentował szkoleniowiec Ostrovii oceniając swojego pierwszego rywala w fazie play off.
Początek spotkania w Rybniku zaplanowano na niedzielę, na godzinę 16:30. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tych zawodów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!