Para Team Avides, złożona z Krystiana Pieszczka i Rasmusa Jensena okazała się najlepsza w, rozegranym na torze w Gdańsku, II Memoriale Henryka Żyto. Podium uzupełniły ekipy Team-Kolanko Transport (Mikkel Bech – Andreas Lyager) oraz Team Lotto (Peter Ljung – Roman Lachbaum).
Zanim rozpoczęło się ściganie, podczas prezentacji, dwaj dotychczasowi zawodnicy Zdunek Wybrzeża Mikkel Bech i Kacper Gomólski ogłosili pozostanie w klubie na kolejny sezon. Decyzje obu zawodników spotkały się z dużym aplauzem publiczności.
Niedzielne zawody miały być nie tylko upamiętnieniem jednej z legend gdańskiego klubu Henryka Żyto, ale też swoistym przeglądem zawodników, którzy znaleźli się w kręgu zainteresowań włodarzy Zdunek Wybrzeża jako potencjale wzmocnienia na przyszły sezon. Organizatorom udało się zaprosić ciekawą stawkę, co miało zagwarantować duże emocje. I te faktycznie były, ale niekoniecznie pozytywne. Już w drugim biegu dnia doszło to makabrycznie wyglądającego karambolu. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia bardzo blisko siebie znaleźli się Kim Nilsson i Linus Sundström. Ostra walka pomiędzy Szwedami, zakończyła się ich upadkiem. Pech chciał, że najpierw w stronę band poleciały motocykle a w ślad za nimi sunęli zawodnicy. Maszyny z impetem uderzyły w dmuchawce, unosząc je w górę. Obaj żużlowcy z ogromną prędkością wpadli w powstałą szczelinę. Trybuny w tym momencie zamarły. Ani Nilsson ani Sundström nie podnosili się z toru. Z parkingu wyjechały się aż dwie karetki. Po dziesięciu minutach, o własnych siłach, wstał pierwszy z nich i przy aplauzie widzów wrócił do parkingu. Wstępny komunikat głosił, że Nilsson jest zdolny do dalszej jazdy, na torze już go jednak nie zobaczyliśmy. Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja z reprezentantem PGG ROW-u Rybnik. Linus po niemal dwudziestominutowej interwencji lekarzy, został wniesiony na noszach do ambulansu, który na sygnale opuścił stadion. Pierwsze doniesienia mówią o złamanej kości udowej oraz kontuzji barku.
Po ponad czterdziestominutowej przerwie, zawody zostały kontynuowane. Pomimo niewysokiej rangi oraz w obliczu poważnej kontuzji kolegów z toru, żaden z jeźdźców nie zamierzał odpuszczać. Nielicznie zgromadzona gdańska publiczność obejrzała kilka ciekawych wyścigów. Od początku formą imponowali Peter Ljung oraz, dość nieoczekiwanie, Rasmus Jensen. Ich jazda mogła się podobać a prędkość osiągana na torze na pewno imponowała. Fani „trójkolorowych” kiwali głowami z uznaniem i oczami wyobraźni widzieli obu zawodników w barwach Zdunek Wybrzeża. O ile Szwed przyzwyczaił do rewelacyjnej formy, o tyle postawa Duńczyka zaskoczyła wszystkich. Czy zawodnik, który reprezentował w tym sezonie barwy Polonii Piła, faktycznie otrzyma propozycję jazdy w nadmorskim klubie, okaże się niebawem. Dzięki jego świetnej postawie, oraz dużemu wsparciu ze strony Krystiana Pieszczka, Team Avides od początku urastał do miana pewniaka do wygranej.
Na skutek kontuzji odniesionych przez Nilssona i Sundströma oba teamy, których byli oni reprezentantami, musiały radzić sobie w osłabieniu. Co prawda w miejsce drugiego z reprezentantów kraju „Trzech Koron” startował Karol Żupiński, ale jego punkty nie były wliczane do dorobku drużyny. Junior Zdunek Wybrzeża i tak właściwe tylko statystował, bo w żadnym z biegów nie pokonał ani jednego rywala.
Niezwykle ciekawie było w gonitwach siódmej, ósmej i dziesiątej. Bohaterem dwóch z tych batalii był Norbert Kościuch, który, mimo słabych startów, ambitnie walczył na dystansie.
Do kolejnego karambolu mogło dojść w wyścigu piętnastym. O jeden punkt zawzięcie walczyli Krystian Pieszczek i Roman Lachbaum. „Krycha” na ostatnim okrążeniu, dość ostro, wypchnął Rosjanina pod bandę i o mało nie spowodował jego upadku. Po biegu obaj panowie mieli sobie sporo do powiedzenia.
Na uwagę zasłużyły także biegi dziewiętnasty i dwudziesty pierwszy. Najpierw sporo zamieszania na pierwszym łuku zrobił Kościuch. Wychowanek Unii Leszno tradycyjnie zaspał na starcie, ale po dobrym rozegraniu pierwszego łuku, wysunął się za plecy prowadzącego kolegi z pary Kacpra Woryny. Szybka riposta Lyagera i Becha ponownie zepchnęła popularnego „Norbiego” na koniec stawki. W drugim z wymienionych biegów świetną walkę o dwa oczka stoczyli Gomólski i Tungate. Ostatecznie jako drugi linię mety minął Australijczyk.
Niedzielny memoriał był swoistym castingiem dla działaczy Zdunek Wybrzeża. Do notesu z pewnością trafiły nazwiska Petera Ljunga i Rasmusa Jensena. Z dobrej strony zaprezentowali się również Andreas Lyager oraz Rohan Tunget a dużą waleczność i ambitną jazdę demonstrował, wspomniany już, Kościuch. Ten ostatni przeplatał jednak dobre wyścigi z zupełnie nieudanymi.
Wyniki:
I. Team Avides: 25
9. Krystian Pieszczek 9+2 (1,1,3,2*,1*,1)
10. Rasmus Jensen 16+1 (3,3,2*,3,2,3)
II. Team Kolanko – Transport: 21
1. Mikkel Bech 11+2 (2,1,2*,2,3,1*)
2. Andreas Lyager 10+2 (0,2,3,1*,2*,2)
III. Team Lotto: 20
3. Peter Ljung 17 (2,3,3,3,3,3)
4. Roman Lachbaum 3 (0,1,1,0,0,1)
IV. Team Makita: 19
11. Kacper Woryna 9+2 (2,1,d,1*,2*,3)
12. Norbert Kościuch 10 (0,3,2,2,3,0)
V. Team Dackarna Malilla: 16
7. Oliver Berntzon 7 (1,0,d,3,0,3)
8. Kacper Gomólski 9 (3,2,1,1,1,1)
VI. Team LTE: 13
13. Rohan Tungate 13 (3,2,1,3,2,2)
14. Linus Sundström (u,ns,ns,ns,ns,ns, ns)
VII. Team Citroen – Zdunek: 11
5. Jacob Thorssell 11 (2,3,1,2,1,2)
6. Kim Nilsson (w,ns,ns,ns,ns,ns)
Rezerwa toru: Karol Żupiński 1 (1,0,0,0,0,0)
Bieg po biegu:
1. (64,75) Jensen, Bech, Pieszczek, Lyager
2. (66,78) Tungate, Thorssell, Żupiński, Nilsson (w)
3. (65,97) Gomólski, Ljung, Berntzon, Lachbaum
4. (65,85) Jensen, Woryna, Pieszczek, Kościuch
5. (65,75) Thorssell, Lyager, Bech, Nilsson (ns)
6. (65,22) Ljung, Tungate, Lachbaum, Żupiński
7. (66,43) Kościuch, Gomólski, Woryna, Berntzon
8. (66,78) Pieszczek, Jensen, Thorssell, Nilsson (ns)
9. (67,22) Lyager, Bech, Tungate, Żupiński
10. (65,90) Ljung, Kościuch, Lachbaum, Woryna (d4)
11. (65,63) Jensen, Pieszczek, Gomólski, Berntzon (d4)
12. (66,47) Ljung, Bech, Lyager, Lachbaum
13. (66,84) Berntzon, Thorssell, Gomólski, Nilsson (ns)
14. (66,41) Tungate, Kościuch, Woryna, Żupiński
15. (66,40) Ljung, Jensen, Pieszczek, Lachbaum
16. (67,37) Bech, Lyager, Gomólski, Berntzon
17. (67,39) Kościuch, Woryna, Thorssell
18. (66,66) Jensen, Tungate, Pieszczek, Żupiński
19. (67,13) Woryna, Lyager, Bech, Kościuch
20. (66,82) Ljung, Thorssell, Lachbaum, Nilsson (ns)
21. (66,78) Berntzon, Tungate, Gomólski, Żupiński
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!