Kiedy Stal Rzeszów rozpoczynała marsz ku awansowi w sezonie 2018, głównym przybocznym Arkadiusza Potońca miał być Aureliusz Bieliński. Pozycję rezerwowego juniora piastował za to Mateusz Rząsa, który zawodził lokalnych kibiców. W połowie sezonu pojawił się jednak inny zawodnik, który stał się rozwiązaniem na wszystkie problemy.
Mowa oczywiście o szesnastoletnim Michale Curzytku, który w bez żadnych skrupułów wszedł do pierwszego zespołu Stali. Utalentowany młodzieniec od samego początku pokazywał, że jest zawodnikiem o dużym potencjale, jednak nikt się nie spodziewał, że od początku będzie sobie pozwalał na tak wiele, jak teraz.
Przede wszystkim, co najważniejsze, Curzytek od samego początku jest zawodnikiem zdecydowanie skuteczniejszym od wspomnianych Bielińskiego i Rząsy. Dzięki temu, wydawałoby się, że najsłabsza formacja Stali, stała się jedną z najsilniejszych w lidze. Wystarczy spojrzeć na statystyki. W czterech meczach, w których 16-letni zawodnik brał udział, rzeszowianie wygrywali podwójnie biegi młodzieżowe. Co więcej, młodziutki talent był też w stanie pokonywać takich zawodników jak Hubert Łęgowik czy Oskar Polis, którzy za czasów juniorskich należeli do krajowej czołówki.
W tym wszystkim najważniejsze jest jednak co innego. Chodzi tu o styl jazdy i zawodniczy charakter młodzieńca. Nie da się ukryć, że 16-latek przypomina typowego, brytyjskiego juniora, który marzy o wielkiej karierze. Agresja na torze, momentami przesadzona, wielka ambicja i chęć osiągnięcia szybkiego sukcesu pozwala Curzytkowi przypominać takich zawodników jak Jason Garrity, Chris Harris, Lewis Bridger, Ben Barker czy Josh Auty. Oby tylko w przyszłości udało mu się co najmniej dorównać temu drugiemu.
Pierwsza szansa podróży ku lepszemu już w najbliższą niedzielę. Choć po pierwszym meczu, sprawa finału 2. LŻ. wydaje się być rozstrzygnięta, ewentualny dobry występ Curzytka może pomóc mu dobrze wejść w przyszły sezon. Dodatkowo wydaje się, że przejechanie całego, pełnego żużlowego roku już w niedalekiej przyszłości może wysforować wychowanka Stali na miejsce w juniorskiej czołówce. Oby tylko w międzyczasie nie przyplątała się żadna niepożądana kontuzja.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!