Możliwość zobaczenia wszystkich rund Grand Prix w ogólnodostępnej telewizji to marzenie wielu polskich kibiców. Tymczasem na Słowacji po raz drugi stanie się to rzeczywistością.
W sezonie 2024 cały cykl ponownie będzie transmitowany przez publicznego nadawcę RTVS, a zawody pokaże kanał RTVS Sport. Podobnie było w zeszłym roku, co okazało się strzałem w dziesiątkę dla słowackiego żużla.
Otwarty dostęp do każdego turnieju oraz historyczny brązowy medal Martina Vaculíka przyczyniły się do zauważalnego wzrostu popularności czarnego sportu u południowych sąsiadów Polski. Opowiedział nam o tym Martin Búri, prezes SC Žarnovica, który przytoczył konkretne dane frekwencyjne (więcej TUTAJ). O rosnącym zainteresowaniu dyscypliną świadczy też piąte miejsce zajęte przez Vaculíka w plebiscycie na sportowca roku Słowacji. Wcześniej taki rezultat pozostawał całkowicie poza jego zasięgiem, a najwyższą lokatą było 20. miejsce za rok 2013.
Przedłużenie umowy na pokazywanie Grand Prix przez RTVS planowano już w 2023 roku. Możliwość przeprowadzenia transmisji w sezonie 2024 początkowo stała jednak pod znakiem zapytania. Wszystko przez zmianę władzy na Słowacji pod koniec zeszłego roku. Nowy rząd postanowił bowiem zmniejszyć kwotę przeznaczaną na finansowanie telewizji publicznej, co znacząco mogło odbić się także na sekcji sportowej. Jak przekazał nam dziennikarz stacji, Vladimir Búri, obaw o Grand Prix już nie ma. Walka o tytuł mistrza świata zostanie pokazana na zasadach identycznych, co w 2023.
Pierwsza runda tegorocznego cyklu odbędzie się 27 kwietnia w chorwackim Goričan. Dla Słowaków zawody skomentuje wspomniany wcześniej Martin Búri.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!