Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dokończoną w niedzielę czwartą kolejkę Nice 1. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem najbardziej zawiedli swoich kibiców. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich (lub łotewskich reprezentujących Daugavpils) seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Rohan Tungate (Orzeł Łódź) (1*,2*,0,-,w) 3+2 [0 razy nad kreską/2. raz pod kreską]
Lech Kędziora chyba sam już nie wie, kto w jego drużynie jest liderem, a kto powinien usiąść na ławce rezerwowych. Wydaje się, że Orzeł po raz kolejny popełnił ten sam błąd. Zbudował ekipę wyjątkowo wyrównaną z zawodników solidnych, ale mało wśród nich pewniaków na poziom Nice 1. Ligi Żużlowej. Rohan Tungate niedawno przecież zdołał awansować do roli prowadzącego parę. Tymczasem podczas pierwszego domowego meczu z numerem 9 na plecach wypadł na tyle nijako, że trener Kędziora musiał stosować za niego rezerwę taktyczną. I bądź tu mądry…
2. Jewgienij Kostygow (Lokomotiv Daugavpils) (1,0,-,0) 1 [0/2]
Latem 2017 roku Jewgienij Kostygow potrafił stanąć na podium rundy finałowej cyklu IMŚJ rozgrywanej w Poznaniu. Co się stało z tym zawodnikiem po przejściu w wiek seniora? Regres, jaki miał miejsce u 23-latka w ostatnich dwóch sezonach, jest właściwie niewytłumaczalny. Nikołaj Kokin traci powoli nerwy, bo i Lokomotiv zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Podczas meczu w Ostrowie Wielkopolskim cały dorobek Kostygowa to jedno oczko za pokonanie Renata Gafurowa na inaugurację…
3. Kjastas Puodżuks (Lokomotiv Daugavpils) (1,0,0,-,-) 1 [0/3]
…co nadal jest rezultatem lepszym, niż w przypadku Kjastasa Puodżuksa. Starszy z dwójki Łotyszy umieszczonych w naszym zestawieniu także zdobył jeden punkt, ale on dojechał do mety przed swoim kolegą z pary. Czy to już zmierzch kariery? Puodżuks ma 33 lata, metryka śmiało pozwala mu więc patrzeć na kilka sezonów do przodu. Gorzej z dyspozycją, bo ta z roku na rok jest coraz gorsza. Obecnie to prawdziwy dramat – średnio 1,048 pkt/bieg, co w gronie seniorów pozwala wyprzedzić tylko Frederika Jakobsena i Jewgienija Kostygowa. Przy takiej statystyce ubiegłoroczne 1,462 wygląda na całkiem przyzwoite, a przecież to nadal był ogromny zjazd względem 1,837 z sezonu 2017.
4. Daniel Bewley (PGG ROW Rybnik) (0,0,-,1) 1 [0/1]
Długo czekali na tego rudowłosego wariata kibice w Rybniku, po czym okazało się, że… w sumie to nie jest im on do niczego potrzebny. Od początku sezonu Daniel Bewley przechodził przez końcowe etapy swojej rehabilitacji, a piąte miejsce w składzie PGG ROW-u zajmował Siergiej Łogaczow. Podczas spotkania z Unią Tarnów nastąpił długo oczekiwany powrót… i całkowicie nieprzewidziana klapa. W trudnych warunkach, z jakimi brytyjscy żużlowcy mają do czynienia znacznie częściej, Bewley wymęczył tylko jedno oczko w trzech startach. Biorąc pod uwagę rosnącą formę Łogaczowa i powrót do zdrowia Nicka Morrisa – młody talent z Wysp polską ligę chyba ma na razie z głowy.
5. Tobiasz Musielak (Orzeł Łódź) (2,1,1,w) 4 [2/1]
Jeśli w Łodzi sądzili, że mają jednego stuprocentowego pewniaka, to byli w błędzie. Raz, że Tobiasz Musielak zaliczył zdecydowanie najgorsze zawody od momentu zejścia do Nice 1. Ligi Żużlowej. Cztery punkty spod numeru 13 to występ katastrofalny. „Tofeek” nie pokonał bowiem żadnego seniora drużyny przeciwnej. Co więcej, wychowanek Unii Leszno w swoim czwartym starcie doznał urazu barku, co wymusza kilkudniową przerwę w występach. A przecież już w ten weekend Orła Łódź czeka kolejne bardzo ważne spotkanie…
6. Kamil Kiełbasa (Orzeł Łódź) (0,0,0) 0 [0/2]
Problem z formacją juniorską ma… no właśnie, kto? Orzeł Łódź, który wypożyczył Kamila Kiełbasę na sezon 2019 i oczekiwał po nim zdobyczy choćby przyzwoitych? Czy może Get Well Toruń, który przed sezonem przymierzał 18-latka do roli podstawowego juniora już na sezon 2020? Fakty są takie, że zawodnik mający średnią 0,400 pkt/bieg ani nie jest poważnym wzmocnieniem w Nice PLŻ, ani nie byłby nim w najwyższej klasie rozgrywkowej. Rok temu Kiełbasa był chwalony za swoje występy w KSM-ie Krosno, ale tam jeździł bez żadnej presji i – przede wszystkim – w najsłabszym klubie najniższej ligi. Teraz wymagania są już wyższe, a 0 punktów na własnym torze w starciu z nienajmocniejszą parą juniorską z Gniezna trzeba uznać za klęskę.
7. Marcin Kościelski (Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (w,1,0) 1 [0/1]
Tak się złożyło, że „pod kreską” znaleźli się dwaj młodzieżowcy wypożyczeni z Torunia. O ile jednak Kiełbasa walczy o swoją przyszłość w barwach „Aniołów”, o tyle Marcin Kościelski po tym sezonie kończy wiek juniora. Jeżeli nie chce tym samym zawiesić kevlaru na kołku, musi poważnie się postarać, by zachęcić kluby do swojej osoby w roli seniora. Na pewno nie zrobił tego meczem z Lokomotivem Daugavpils, gdzie jedyne oczko zdobył podczas biegu rozegranego w niepełnej obsadzie.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!