Żużlowcy For Nature Solutions Apatora Toruń jako pierwsi w Polsce wyjechali na domowy tor. W piątkowy poranek podopieczni Roberta Sawiny zapoznali się z nawierzchnią toru po zimie, a na kolejny dzień zaplanowali wylot na zgrupowanie całego zespołu do Hiszpanii.
Synoptycy zapowiadają krótki powrót zimy i niskich temperatur, jednak sezon żużlowy zbliża się mimo wszystko coraz większymi krokami. Lada moment na kolejnych obiektach zawarczą silniki, a zawodnicy na dobre wybudzą się z zimowego snu i wsiądą na motocykle. Choć szybki wyjazd na tor nie daje zdaniem wielu trenerów czy zawodników dużej przewagi, co roku w Polsce trwa wyścig o pierwsze jazdy. Tej wiosny, a raczej jeszcze zimy, najszybszy trening zaliczyli żużlowcy Apatora Toruń.
Nie po raz pierwszy torunianie zdołali bardzo szybko „odmrozić” tor po zimie i wyjechać na domowy owal. W tym roku 24 lutego to data pierwsze treningu w Polsce. Była to dobra okazja do zapoznania się z Motoareną po drobnych pracach związanych z nawierzchnią. – Nasz tor został lekko odświeżony, nawierzchnia jest przesiana, zatem wykorzystaliśmy okazję, że warunki są w miarę przyzwoite, a zawodnicy są na miejscu. Jesteśmy zadowoleni z tego treningu, bo dał zespołowi sporo informacji – mówi w rozmowie z portalem nowosci.com.pl Robert Sawina.
Kilka ujęć z pierwszymi jazdami w tym roku torunianie opublikowali w swoich mediach społecznościowych. Jak informowaliśmy wcześniej, w Grodzie Kopernika pojawili się Patryk Dudek, Emil Sajfutdinow, Paweł Przedpełski czy też Wiktor Lampart. Okazuje się jednak, że był to jedyny lutowy trening „Aniołów”, albowiem teraz czeka je wyjazd do słonecznej Hiszpanii.
Tydzień na południu
Południe Europy nie jest ani zaskakującym, ani dziwnym wyborem torunian. Wybrzeże Morza Śródziemnego to o tej porze roku bardzo popularne rejony wśród miłośników rowerów. Łagodny i ciepły klimat daje zimą świetne warunki do treningów. Apator Toruń postawił na hiszpańskie Costa del Sol. Wcześniej Półwysep Iberyjski odwiedzili ją zawodnicy Motoru Lublin i Unii Leszno, jadą tam także wrocławianie.
W Hiszpanii podopieczni Roberta Sawiny będą się przede wszystkim zgrywać przed sezonem ligowym. – Wyjazd ma na celu przede wszystkim integrację. To kontynuacja spotkań, które odbyliśmy już w grudniu i styczniu. Chcemy budować relacje między zawodnikami i tworzyć prawdziwy zespół – mówi menadżer zespołu z Motoareny. O wcześniejszych zgrupowaniach pisaliśmy w grudniu.
Oczywiście nie zabraknie również czasu na treningi fizyczne. Oprócz bardzo popularnych wśród żużlowców rowerów, pojawiły się pomysły na mniej oczywiste rozrywki i ćwiczenia. – Przy okazji będziemy oczywiście pracować nad przygotowaniem fizycznym. Mamy w planach treningi na rowerach szosowych, na których skupimy się w największym stopniu. Będą też i inne atrakcje, czyli karting i wyjścia w góry – opowiada Robert Sawina.
–> ZOBACZ HARMONOGRAM WSZYSTKICH SPARINGÓW <–
Powrót na tor
25 lutego zawodnicy „Aniołów” wylatują do Malagi i będą korzystać z uroków okolicy regionu Costa del Sol. Obóz potrwa tydzień, a po powrocie do Polski Apator Toruń będzie szykować się do kolejnych treningów na domowym owalu. Przypomnijmy, że w planach są sparingi z Włókniarzem Częstochowa oraz, jak informuje portal nowosci.com.pl, z Motorem Lublin. Na inaugurację PGE Ekstraligi torunianie 8 kwietnia zmierzą się u siebie z eBut.pl Stalą Gorzów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!