Nierozwiązane problemy osobiste powodują, że Chrisa Holdera w tym sezonie nie zobaczymy w barwach Poole Pirates! Co więcej, niewykluczone, że Australijczyk w ogóle nie pojawi się na angielskich torach!
Temat Chrisa Holdera i jego absencji w Wielkiej Brytanii ciągnie się już od bardzo długiego czasu. Były Indywidualny Mistrz Świata pojawił się w Poole przy okazji przedsezonowego Press and Practice Day, lecz później przekazano, że podczas pierwszych spotkań Piratów, nie zobaczymy go na torze. Matt For zapewniał, że powrót Holdera spowoduje, iż siła jego zespołu wzrośnie, a on sam zyska wybitnego zawodnika. Ostatecznie Chrisa oglądamy w Polsce, w Szwecji, Grand Prix i przy okazji innych imprez, ale w Anglii się nie pojawi.
– Cała sytuacja z Chrisem była dla wszystkich bardzo frustrująca, a co dopiero dla Chrisa, który pragnął, aby ponownie znaleźć się w składzie Poole Pirates w tym sezonie – przyznaje Matt Ford na łamach portalu speedwaygb.co.
W ligowej tabeli drużyna z Poole zajmuje dopiero siódme miejsce. W dziesięciu spotkaniach zespół m.in. Mateusza Szczepaniaka i Kacpra Woryny wywalczył tylko trzynaście punktów, co oznacza, że do lidera ze Swindon traci on aż dziesięć punktów! W tym roku o tytuł Drużynowego Mistrza Wielkiej Brytanii może być piekielnie ciężko, tak samo o jakikolwiek inny medal. – Nie ma wątpliwości, że sytuacja z Chrisem wpłynęła na nasz początek sezonu. Teraz sprawa jest prosta i wiemy, gdzie jesteśmy. Mam nadzieję, że będziemy zespołem i pokażemy pazur w tym bardzo trudnym dla nas okresie. Nikt nie chciał, aby nasz jubileuszowy, platynowy sezon rozpoczął się w taki sposób. Chcę, by zespół był zdeterminowany tak samo jak ja, aby być pewnym, że chcą walczyć o play-offy, do samego końca! – dodaje Ford.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!