Fogo Unia Leszno przegrała we Wrocławiu z Betard Spartą, jednak przebieg spotkania dał leszczynianom małe powody do optymizmu. Goście mogli cieszyć się przede wszystkim z walecznej postawy młodzieżowców, którzy zdobyli 5 punktów, o dwa więcej niż ich rówieśnicy z przeciwnej ekipy.
Jedynie najwięksi leszczyńscy optymiści dawali swoim ulubieńcom jakiekolwiek szanse na zwycięstwo w stolicy Dolnego Śląska. Korzystna historia meczów we Wrocławiu pozwalała mieć nadzieje na dobry wynik, jednak to gospodarze byli wyraźnym faworytem. Betard Sparta Wrocław długo nie mogła znaleźć patentu na odskoczenie od rywali, lecz w końcówce przewaga wyraźnie urosła.
Nieudana końcówka
52:38 to nie koniec świata, jednak Fogo Unia Leszno po przebiegu spotkania mogła czuć niedosyt, bo bariera 40 punktów była w zasięgu. – Do 11. wyścigu nie było wstydu i z tym jestem skłonny się zgodzić, ale w końcówce Sparta nam bardzo odjechała. Ubolewamy nad tym, bo popełniliśmy błędy z przełożeniami – tłumaczył po spotkaniu Piotr Baron.
DAMIAN RATAJCZAK: STAĆ MNIE NA WALKĘ Z SENIORAMI
Menadżer leszczynian docenił jednak klasę rywala i z pokorą przyjął rozstrzygnięcie spotkania. – Z drugiej strony wrocławianie znają swój tor lepiej i wiedzą, jak się zachowuje – zaznaczył Baron. – W końcówce to oni nadrobili, a my straciliśmy – dodał.
Małe pozytywy
Oprócz fantastycznego jak zwykle we Wrocławiu Janusza Kołodzieja, Piotr Baron mógł być zbudowany postawą juniorów. Leszczyńska na młodzież coraz bardziej się rozjeżdża, ale okazji do ścigania nadal mogłoby być więcej. – Udało im się powalczyć, pokazali charakter i to może cieszyć. To są jednak jeszcze juniorzy, którzy potrzebują jazdy. Uważam, że we Wrocławiu zrobili wszystko, co mogli – podkreślił Piotr Baron.
Porażka we Wrocławiu nie była jednak dla nikogo zaskoczeniem i przed sezonem chyba nikt nie zakładał innego scenariusza. Oba zespoły mają zupełnie różne cele na sezon 2023. Dla Fogo Unii szczególnie ważny może być niedzielny (23 kwietnia) wyjazd do Grudziądza. – Myślę, że dla nas wiele spotkań może być o utrzymanie. Do każdego podejdziemy tak samo i będziemy jechać o zwycięstwa – zapewniał trener Byków.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!