Start Gniezno pojedzie do Opola bez swojego lidera. Josh Pickering nie chce podchodzić pochopnie do decyzji o starcie. Żużlowiec zapewnia, że będzie w pełni sił na mecz z Texom Stalą Rzeszów.
Josh Pickering i jego uraz to historia, która się rozpoczęła w Berwick. Mecz pomiędzy miejscowymi Bandits i Edinburgh Monarchs rozgrywano w ramach BSN Series. Do wypadku doszło w pierwszym biegu zawodów. Australijczyk walczył o objęcie prowadzenie z Thomasem Jørgensenem. Obaj upadli, a popularny „Joshie” wycofany z dalszych zawodów.
Pickering jeszcze poczeka
Wypadek przytrafił się na dzień przed pierwszym meczem sezonu Startu Gniezno w Daugavpils. Od tego czasu, gnieźnianie opierają swoją taktykę na trzech polskich seniorach. Zbigniew Suchecki oraz Hubert Łęgowik rywalizują o ostatnie miejsce, które przypadnie w momencie powrotu Pickeringa do pełni sprawności. Na wieści nieubłaganie czekają również przedstawiciele King’s Lynn Stars oraz Edinburgh Monarchs, gdzie Joshua odgrywa kluczową rolę.
Lekarze stwierdzili pękniętą łopatkę oraz opuchnięte ścięgna wokół lewego ramienia. Kibice wręcz odliczają minuty do czasu, aby Pickering zameldował się w składzie gnieźnieńskiego zespołu. Głównym celem Startu jest przede wszystkim awans, a kapitan King’s Lynn Stars ma odgrywać kluczową rolę w całym przedsięwzięciu. Josha zabraknie jednak w nadchodzącym meczu przeciwko OK Bedmet Kolejarzowi Opole. Zawodnik bierze pod uwagę swój stan zdrowia i nie chce odnowienia urazu. – Każdego dnia czuję się lepiej. Mam zaplanowane kolejne zabiegi wspólnie z moim fizjoterapeutą. Nie jestem jeszcze w pełni gotowy, aby wrócić na mecz w Opolu. Jedno zdarzenie, jeden wypadek na torze i wypadłbym na kolejne tygodnie, a tego nie chcę ani ja, ani też klub – mówi dla klubowych mediów.
Misja: Rzeszów
W sobotę 27 maja zostanie rozegrany zaległy mecz gnieźnian z Texom Stalą Rzeszów. Trener Tomasz Fajfer chciałby mieć możliwość wystawienia swojego kluczowego zawodnika w tak ważnym spotkaniu. Zatem nieodpowiedzialne byłoby narażanie zdrowia Pickeringa w meczu przeciwko OK Bedmet Kolejarzowi Opole, kiedy zaraz trzeba odjechać kolejne spotkania. Tym bardziej, że Pickering rywalizuje na wielu frontach. Dłuższa kontuzja to spore komplikacje dla pozostałych pracodawców. – Za tydzień mamy bardzo ważne spotkanie z Rzeszowem i plan jest taki, aby wtedy być gotowym i wspomóc drużynę. Te kilka dni ma dla mnie duże znaczenie. Nie mogę się doczekać jazdy w Gnieźnie, chcę być w 100% przygotowany. Do zobaczenia na stadionie! – zachęca Pickering.
Start Gniezno ma za sobą trzy mecze ligowe, w których zdobył trzy punkty. Wyjazd do Opola wydaje się bardzo ważnym, jeżeli mowa o awansie do fazy play-off.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!