Nie tak wszyscy kibice Ostrovii wyobrażali poniedziałkową rundę Drużynowego Pucharu Ekstraligi na domowym owalu. Dla jednego z zawodników były to też ostatnie zawody na dłuższy czas.
Tor na poniedziałkowe zmagania nie należał do najłatwiejszych, wobec czego kilku mniej doświadczonych zawodników miało z nim lekkie problemy. Co ciekawe największe sprawił… gospodarzom. W szóstym biegu Paweł Sitek próbując wyprzedzić Karola Szmyda z Motoru Lublin, wjechał w niego, powodując groźnie wyglądający upadek obu zawodników. Obu później już nie obejrzeliśmy na Stadionie Miejskim, lecz jak udało nam się dowiedzieć, wyszli tego bez większego uszczerbku na zdrowiu.
Podobnie ma miejsce sytuacja z Franciszkiem Dymowskim, który zapoznał się z nawierzchnią Stadionu Miejskiego po ataku Kornela Nowaka. To właśnie ten ostatni nie będzie dobrze wspominać tych zawodów. Po upadku doznał bowiem urazu jednego z kręgów szyjnych oraz ma zbite płuco. To powoduje, że najbliższy czas spędzi na rehabilitacji i powrocie do pełni sprawności. Na tę chwilę nie wiemy jednak, ile to potrwa, lecz zapewne odpuści kolejne imprezy w ramach cyklów Indywidualnego i Drużynowego Pucharu Ekstraligi.
Wobec tego zespół Arged Malesa Ostrowa Wielkopolskiego nie ukończył zawodów na swoim torze. Z dorobkiem pięciu punktów zajęli ostatnie miejsce, i od feralnego dziewiątego biegu nie pojawili się pod taśmą maszyny startowej. Kolejna runda Drużynowego Pucharu Ekstraligi już w najbliższy poniedziałek w Gorzowie Wielkopolskim. Prawdopodobnie też ostrowianie będą ratować się gośćmi z innych zespołów, by być sklasyfikowanymi na koniec zawodów. Po dwóch rozegranych rundach zajmują szóste miejsce.
Jeśli chodzi o rywalizację indywidualną, to Nowak po siedmiu rundach zajmuje dwunaste miejsce z dorobkiem 35 punktów. Dotychczas prezentował dość równą dyspozycję, a jego najlepszymi występami było zdobycie siedmiu punktów w Lesznie i Krośnie. Warto też wspomnieć, że jest to dopiero pierwszy sezon 14-latka. Licencję z uwagi na wiek uzyskał bowiem dopiero w październiku ubiegłego roku.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!