Fatalnie zakończył się czwartkowy trening w Scunthorpe. Jack Thomas, w wyniku poważnego upadku, złamał dwa kręgi, szyje, żebra oraz zbił płuco.
Tor w Scunthorpe słynie z całorocznego użytkowania. Rozgrywa się tam specjalny Winter Cup, a zawodnicy wybierają ten owal jako pierwszy do treningów. Jack Thomas brał udział w pierwszych jazdach po zimowej przerwie. Niestety, ale dla zawodnika Ipswich Witches i Poole Pirates przygotowania zakończyły się w fatalnym stylu.
Thomas z poważną kontuzją
Pierwsze doniesienia pojawiały się na forum kibiców Poole Pirates. Jeden z postów informował o poważnym urazie żużlowca – Jacka Thomasa. Kibice czekali na pierwsze informacje, które ujawnił sam zainteresowany. Korzystając z mediów społecznościowych, wstawił on zdjęcie z łóżka szpitalnego. – Wszystko szło świetnie do momentu wypadku – czytamy. – Dwa złamane kręgi, złamana szyja, zbite płuco oraz złamane żebra. Nie mogę się doczekać chirurga, który mnie poskłada.
Poole Pirates rzucili nieco więcej światła na sytuacje zawodnika. W piątek ma on zostać przetransportowany do Hull, gdzie zostanie zbadany przez neurologa. Jack nadal posiada czucie w kończynach, co jest bardzo dobrą wiadomością. – Wierzymy, mówiąc w imieniu całego środowiska żużlowego, że Jack wróci do pełni zdrowia. Wiem, że kibice chcieli zobaczyć Jacka w naszych barwach. Musimy jednak wierzyć, że jego rehabilitacja będzie przebiegała sprawnie na tyle, abyśmy mogli go zobaczyć z kilka razy w naszych barwach – mówi Dan Ford, promotor Poole Pirates, dla klubowych mediów.
Thomas został podpisany z CMA na poziomie 4,78. Klub, za kilka tygodni, ma odbyć Press & Practice Day. Działacze odczuwają presje czasu przed nadchodzącym sezonem. Należy znaleźć zastępstwo za Thomasa, a grono jest naprawdę wąskie.
Pechowy początek
23-letni Brytyjczyk ma olbrzymiego pecha. Przez większość sezonu 2022, Thomas zmagał się z urazem nadgarstka. Wkluczyło go to ze sporej ilości meczów Oxford Cheetahs oraz King’s Lynn Stars. Tegoroczne rozgrywki miały być czymś wyjątkowym. Jack podpisał umowę z Ipswich Witches jako tzw. Rising Star, a Poole Pirates widziało w nim spory potencjał. Z tego też powodu, zdecydowano się na zbudowanie składu z byłym zawodnikiem H.Skrzydlewska Orła Łódź. Dodatkowo zrezygnowano z usług Drew Kempa na rzecz podpisania umowy z Thomasem.
Co zrobią działacze obu zespołów? Oczywiście mają ciężki orzech do zgryzienia. Przede wszystkim należy znaleźć odpowiednie zastępstwo. Witches mają utrudnione zadanie, gdyż zawodnik musi spełniać wymagania, które określono w programie „Rising Star”. W końcu, Jack Thomas jest jedną z niewielu osób, które spełniała podane wymagania. Poole Pirates mają więcej swobody, ale muszą znaleźć żużlowca, który pochwali się podobną średnią do Thomasa.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!