W sobotę na minitorze w Bydgoszczy rozegrano 6. rundę Pucharu Ekstraligi. Niestety zawody przedwcześnie zakończyły się dla wychowanka Stali.
Trwa mini żużlowy weekend w Bydgoszczy. W sobotę rozegrano szóstą rundę Indywidualnego Pucharu Ekstraligi, zaś w niedzielę odbędzie się także szósta runda, ale Drużynowego Pucharu Ekstraligi. Przypomnijmy, że organizatorem wszystkich tych zmagań jest Leszno.
Już w drugim wyścigu doszło kilku groźnych zdarzeń. W pierwszym podejściu z nawierzchnią toru zapoznali się Oskar Wińczewski i Tycjan Jackowiak. Obaj o własnych siłach powrócili do parku maszyn. Powtórka również ułożyła się niezwykle pechowo. Tym razem niestety po kontakcie na tor upadli William Forstner i znowu Tycjan Jackowiak. Wychowanek Unii Leszno jak sprawca zdarzenia został wykluczony, a przy zawodniku GUKS-u Wawrów Stali Gorzów pojawiły się służby medyczne. Ostatecznie niestety podopieczny Pawła Parysa musiał udać się do szpitala na szczegółowe badania i na pierwszym starcie zakończył swój udział w zawodach.
Tam potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. U Williama Forstnera niestety doszło do złamania kości przedramienia. Jak możemy przeczytać w mediach społecznościowych szkółki Stali Gorzów – przerwa od startów może potrwać co najmniej cztery tygodnie. Tym samym przekreśla to oczywiście jego jutrzejszy występ w drużynowych zmaganiach. Zawodnikowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! W ostatnim czasie pozytywnie egzamin na licencję przeszedł Marcel Zwierzyński, który dołączył do kadry GUKS-u i w sobotę zadebiutował w oficjalnych zawodach. Na niedzielne zmagania połączy on siły z Michałem Głębockimi i w dwójkę powalczą o jak najkorzystniejszy wynik.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!