Na czwartkowy wieczór przygotowano niespodziankę dla kibiców TŻ Ostrovii. Punktualnie o godzinie 20:00 poznaliśmy bowiem nazwę pod jaką wystąpią w rozgrywkach 1. Ligi Żużlowej.
W dalszym ciągu zespół z Wielkopolski w rozgrywkach ligowych będzie startować pod nazwą Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. Obie firmy od lat wspierają ośrodek z Ostrowa, a co ciekawe to właśnie Malesa była pierwszym sponsorem odrodzonego pod wodzą Waldemara Górskiego klubu. Współpraca pomiędzy przedsiębiorstwami toczy się tak, jak powinna, wobec czego żadna ze stron nie widziała przeciwwskazań, by jej nie przedłużać także o kolejny sezon.
– Cieszymy się bardzo, że to już szósty sezon z rzędu zarówno firma Arged jak i Malesa Pokrycia Dachowe będą wspierać naszą drużyną jako sponsorzy tytularni. Rozmowy poszły bardzo sprawnie i jesteśmy bardzo wdzięczni za to, że mamy w gronie naszych sponsorów tak sprawdzonych partnerów – czytamy na stronie TŻ Ostrovii.
Co ciekawe w radzie nadzorczej klubu z Ostrowa Wielkopolskiego od początku lipca jest też przedstawiciel firmy Malesa. Jeśli chodzi o przedsiębiorstwo Arged, to właściciele są kibicami oraz pasjonatami tego sportu. Przed laty wylicytowali także jeden z motocykli za kwotę 27 tysięcy złotych. Obie firmy po raz pierwszy pojawiły się w nazwie zespołu w sezonie 2019. Wówczas towarzyszył im jeszcze człon „TŻ Ostrovia”, lecz później przez wymogi regulaminowe z niego zrezygnowano.
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski w listopadowym oknie transferowym przeprowadziła małą rewolucję w swoim zestawieniu. Z tegorocznej drużyny pozostali bowiem jedynie juniorzy oraz Tobiasz Musielak. Posiłki jednak nadciągnęły z PGE Ekstraligi i są to nazwiska znane kibicom na całym świecie. Do zespołu dołączyli bowiem Chris Holder, Frederik Jakobsen, Gleb Czugunow czy Wiktor Jasiński. To właśnie też ponowny awans do elity jest celem ekipy prowadzonej przez Mariusza Staszewskiego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!