Z grona kilkunastu żużlowców z rocznika 1996 tylko pięciu wystąpiło w lidze jako seniorzy, a ledwie dwójka regularnie przejechała cały sezon. Teraz przed tym – podobno najtrudniejszym – momentem w karierze stają żużlowcy urodzeni w 1997 roku.
Przeanalizowaliśmy wyniki uzyskiwane przez 21-latków w mijającym sezonie, a także doniesienia łączące ich z kolejnymi klubami. Kto ma szansę na angaż za rok, a kto powinien rozejrzeć się za innym zajęciem?
Daniel Kaczmarek (Get Well Toruń) – śr. 1,544 w PGE Ekstralidze
Drugi sezon współpracy z toruńskim klubem okazał się znacznie lepszy od pierwszego. Daniel Kaczmarek był czołowym młodzieżowcem PGE Ekstraligi i zdecydowanie najskuteczniejszym przedstawicielem rocznika 1997 wśród krajowych jeźdźców. Wisienką na torcie było zdobycie przez wychowanka Unii Leszno drugiego w karierze tytułu Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski. Choć toruński klub kusił, to najmocniejszy z przyszłorocznych 22-latków najprawdopodobniej nie zagości w rozgrywkach ekstraligowych. Kaczmarka bardzo mocno łączy się z tarnowską Unią.
Alex Zgardziński (Falubaz Zielona Góra) – śr. 1,154 w PGE Ekstralidze
Ostatni juniorski sezon w karierze Zgardzińskiego upłynął pod znakiem kontuzji. W połowie czerwca podczas treningu 21-latek zderzył się z Damianem Pawliczakiem tak niefortunnie, że przypłacił to złamaniem kości udowej. W rozgrywkach ligowych nie wyjechał już więcej na tor (choć trenerowi Adamowi Skórnickiemu zdarzyło się wpisanie Aleksa do składu). Można zakładać, że po tak ciężkiej kontuzji i wobec przejścia w wiek seniora Zgardziński poszuka pracodawcy w środkowej bądź najniższej klasie rozgrywkowej.
Sebastian Niedźwiedź (Falubaz Zielona Góra) – śr. 1,000 w PGE Ekstralidze
Przypadek dość podobny do powyższego. W zasadzie nie ma sezonu, który Sebastian Niedźwiedź zakończyłby bez choćby jednej konkretniejszej kontuzji. Zdają sobie z tego sprawę także włodarze drugoligowych klubów, którzy poszukują wzmocnień dla swoich seniorskich formacji. Najprawdopodobniej skończy się na tym, że wychowanek Kolejarza Rawicz zostanie w Falubazie Zielona Góra w roli zawodnika pod numery 8/16 – a w 2. Lidze Żużlowej pościga się co najwyżej jako gość.
Bartosz Świącik (forBET Włókniarz Częstochowa) – śr. 0,387 w PGE Ekstralidze
Po właściwie jednym pełnym sezonie przejechanym w lidze u Bartosza Świącika zaczął być widoczny minimalny progres, ale poziom przez niego prezentowany jest nadal wyraźnie niższy, niż choćby u wyżej wymienionych. Czy to wystarczy, by Świącik jako senior znalazł zatrudnienie i możliwość jazdy choćby w najniższej lidze? Wydaje się, że nie. Paradoksalnie dobrą opcją dla niego może być… PGE Ekstraliga. Andreas Lyager nie jest zadowolony z roli, która przypada mu we Włókniarzu, i być może to właśnie Bartek zastąpi go pod ostatnim numerem startowym.
Oskar Bober (Speed Car Motor Lublin) – śr. 1,558 w Nice 1. Lidze Żużlowej
Ta starsza część najlepszej pary juniorskiej w Nice 1. Lidze Żużlowej raczej nie powinna mieć problemów ze znalezieniem zatrudnienia. Bober mimo dość niewygodnej roli drugiego juniora potrafił przywozić solidne punkty i często pokonywać seniorów. Kluby z dwóch niższych lig z pewnością przygarnęłyby Oskara. 21-latka już we wrześniu testował chociażby PSŻ Poznań. Pozostanie w Lublinie chyba nie byłoby najlepszą opcją dla rozwoju Bobera, który już raz zaatakował PGE Ekstraligę i… cały rok zmarnował na ławie we Wrocławiu. On sam doskonale zdaje sobie z tego sprawę i już wczoraj pożegnał się z kibicami.
Lars Skupień (ROW Rybnik) – śr. 1,537 w Nice 1. Lidze Żużlowej
Szykuje się spory dylemat w głowie wychowanka ROW-u Rybnik. Lars Skupień swoją przygodę z żużlem zaczął wyjątkowo późno i choć szybko zaczął osiągać ciekawe rezultaty, to nie zdążył osiągnąć poziomu gwarantującego mu miejsce w seniorskim składzie macierzystej drużyny. Szczególnie, że ROW szykuje się do roli głównego faworyta Nice 1. Ligi Żużlowej, z nazwiskami pokroju Woryny, Łaguty, Bewleya i Szczepaniaka. A zatem – zostać w Rybniku i poważnie zaryzykować sezon na ławie, czy skorzystać z ofert drugoligowców?
Dominik Kossakowski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) – śr. 1,167 w Nice 1. Lidze Żużlowej
Sezon, który miał być dla Dominika Kossakowskiego szansą na pokazanie się potencjalnym pracodawcom, zakończył się klapą. Wychowanek gdańskiego klubu nie zrobił kolejnego kroku naprzód w swojej karierze, a w dodatku im bliżej jesieni, tym gorsze rezultaty notował. O zainteresowaniu osobą Dominika mówiło się już w Bydgoszczy i – przynajmniej na dzień dzisiejszy – w zasadzie tylko tam.
Patryk Fajfer (Euro Finannce Polonia Piła) – śr. 0,761 w Nice 1. Lidze Żużlowej
Nice 1. Liga Żużlowa okazała się zbyt wysokim pułapem dla Patryka Fajfera nawet w wydaniu juniorskim. Poza właściwie jednym spotkaniem, 21-latek nawiązywał rywalizację tylko z innymi młodzieżowcami… a i to nie zawsze się udawało. Ciężko podejrzewać, by wychowanek Startu Gniezno mógł jeszcze odgrywać czołową rolę w tym sporcie, nawet na froncie drugoligowym.
Arkadiusz Potoniec (Stal Rzeszów) – śr. 1,439 w 2. Lidze Żużlowej
Jedyny młodzieżowiec na froncie drugoligowym, który podjął rękawicę rzuconą przez leszczyński duet Szlauderbach-Trofimow jr. Całkiem solidna średnia biegopunktowa Arka Potońca wynika raczej z regularnego pokonywania innych juniorów niż ze zdobywania punktów na seniorach. Wydaje się jednak, że akurat ten żużlowiec zasługuje na szansę jako 22-latek. Nie nastąpi to raczej w Rzeszowie, bowiem Stal awansowała do Nice 1. Ligi Żużlowej i tam Potoniec z pewnością nie jeździłby regularnie.
Kamil Kamiński (OK Kolejarz Opole) – śr. 0,571 w 2. Lidze Żużlowej
Wychowanek Kolejarza Opole miał problemy nawet z tym, żeby przebić się do formacji juniorskiej swojej macierzystej drużyny, choć konkurencja nie była tam z najwyższej półki. Ciężko spodziewać się, by którykolwiek klub zakontraktował Kamińskiego z myślą o wystawianiu tego żużlowca w poważniejszych rozgrywkach.
Aureliusz Bieliński (Stal Rzeszów) – śr. 0,263 w 2. Lidze Żużlowej
Fatalny sezon w wykonaniu wychowanka Wybrzeża Gdańsk. Bieliński zdążył skłócić się z innymi osobami w rzeszowskim klubie, a potem stracił miejsce w składzie na rzecz Michała Curzytka. Również tutaj nie oczekujemy, by ten zawodnik kontynuował karierę jako senior.
Inni
Reprezentantami rocznika 1997 są lub byli jeszcze tacy zawodnicy, jak na przykład: Oskar Nocuń, Tomasz Olczak, Patryk Sitarek czy Dawid Krzyżanowski. Ich nie obserwowaliśmy w żadnym tegorocznym meczu ligowym, a niektórzy z wymienionych zakończyli już kariery. Być może kiedyś jeszcze usłyszymy o nich w kontekście zawodów niższej rangi, ale nie należy się spodziewać ich regularnej jazdy w przyszłości.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!