Arged Malesa Ostrów uległa w Grudziądzu miejscowemu ZOOleszcz GKM-owi 47:43. Był to najlepszy mecz ostrowian w tym sezonie. Jednym z liderów Ostrowa zarówno w tym meczu, jak i w całym sezonie był Oliver Berntzon. Szwed w rozmowie z naszym portalem podsumował sezon na polskich torach, a także zdradził jakie ma cele na dalszą część roku.
Arged Malesa Ostrów w Grudziądzu otarła się o zwycięstwo. Do triumfu zabrakło im jedynie czterech punktów. Jednym z liderów gości był Oliver Berntzon. – Miewałem już dobre zawody, ale moja forma nie była równa. Dzisiaj wszystko działało jak należy, nawet kiedy miałem gorszy moment startowy, to potrafiłem nadrobić na trasie. Niestety to, co utkwiło w mojej głowie najbardziej to nieduany ostatni wyścig – powiedział w rozmowie z naszym portalem Szwed.
Zespół z Ostrowa spada z PGE Ekstraligi bez zwycięstwa na koncie. Jednak dwa ostatnie mecze pokazały, że Arged Malesę stać było na więcej. – Ostatnie dwa spotkania w naszym wykonaniu były dużo lepsze. Można się tłumaczyć brakiem szczęścia, ale trzeba przyznać, że mieliśmy po prostu słaby sezon. Było ciężko, popełniliśmy sporo błędów, ale kiedy wrócimy będziemy lepiej przygotowani – podsumował sezon ostrowskiej drużyny Berntzon.
Mimo, że w tym sezonie w Polsce już nie pojedzie, to Berntzonowi daleko końca sezonu. Tegoroczny Indywidualny Mistrz Szwecji wciąż będzie się ścigał w Bauhaus-Ligan, a poza tym w SEC i Grand Prix Challenge. – W tym momencie najważniejsza jest dla mnie liga szwedzka. Zostały tam jeszcze 3 spotkania przed play-offami. Na tym się teraz skupiam najbardziej. SEC jest fajną okazją do zdobycia doświadczenia, ale jest to mój pierwszy raz. Nie przykładam do tego wielkiej wagi. Przede wszystkim zależy mi na Szwecji – powiedział nam lider Arged Malesy.
Tegoroczna kampania jest najlepszą w karierze Szweda. Berntzon ma już na swoim koncie dwa medale i niewykluczone, że dorzuci jeszcze krążek ze Szwecji. – Niemal wszystko w tym sezonie było dobre. Miałem kilka słabszych meczów w Polsce, ale poza tym nie mogę narzekać. Zostałem mistrzem Szwecji, zdobyliśmy brąz w SoN. W lidze szwedzkiej też idzie mi doskonale. W Polsce nie byłem wystarczająco równy i dlatego za rok będę jeździł w pierwszej lidze – zakończył.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!