Ten transfer był pewny niemalże od kilku tygodni, kwestią było oficjalne potwierdzenie. Wanda Kraków w środę pochwaliła się pierwszym zawodnikiem na sezon 2019. Będzie nim objawienie Speedway of Nations.
Fiński żużlowiec na długo zostanie zapamiętany z genialnego pojedynku z australijskim duetem Max Fricke – Jason Doyle podczas Speedway of Nations w Manchesterze. Skazywani na porażkę i to podwójną Finowie postawili się rywalowi i niewiele zabrakło, a udałoby im się wygrać ten wyścig podwójnie. Nic więc dziwnego, że nazwisko Tero Aarnio kilku menadżerów postanowiło zapisać sobie w notesie.
Gdy żużlowiec dostał zaproszenie na towarzyskie zawody do Krakowa stało się praktycznie jasne, że kwestią czasu jest, gdy obie strony dojdą do porozumienia. Dodatkowo w Nowej Hucie zaprezentował się z niezłej strony, zdobywając sześć punktów i przywożąc za swoimi plecami Szymona Woźniaka, Karola Barana i Stanisława Burzę. Paweł Sadzikowski pytany przez nas czy faktycznie jest zainteresowanie fińskim żużlowcem nie chciał mówić nic, co tylko mogło potwierdzać kuluarowe doniesienia.
Wanda Kraków ogłaszając nowego zawodnika pochwaliła się także jego sukcesami – sześcioma medalami Indywidualnych Mistrzostw Finlandii oraz czterema krążkami młodzieżowego czempionatu, a także tytułem Mistrza Finlandii par w sezonie 2018. – Już wcześniej myśleliśmy o pozyskaniu Tero. Występował już przecież na krakowskim torze w 2012 roku. Zawodnik całkiem nieźle zaprezentował się podczas turnieju 60 lat żużla w Nowej Hucie, więc chcemy dać mu szansę na występy w Polsce. Rozmowy przebiegły sprawnie i mam nadzieję, że Aarnio będzie mocnym punktem w składzie trenera Burzy – powiedział prezes klubu, Paweł Sadzikowski w komunikacie prasowym.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!