Stało się to, o czym spekulowano od dawna. W środowe przedpołudnie oficjalnie dowiedzieliśmy się, że sobotni mecz w Łodzi nie dojdzie do skutku w planowanym terminie.
Co ciekawe kilka chwil wcześniej niż komunikat GKSŻ H. Skrzydlewska Orzeł Łódź postanowił awizować skład na pierwotny termin. Już wtedy jednak informowaliśmy, że najprawdopodobniej mecz ten nie dojdzie do skutku. Teraz ta informacja znalazła swoje miejsce w rzeczywistości. Powodem takiego obrotu spraw najpewniej jest start Timo Lahtiego w cyklu SEC. Ma on zastąpić kontuzjowanego Dominika Kuberę, lecz organizatorzy jeszcze nie potwierdzili startu Fina w Częstochowie.
Odwołanie meczu daje jednak ciche potwierdzenie tego faktu. Nie jest to też pierwszy mecz, który został przełożony ze względu na start jednego z zawodników w cyklu, który wyłoni najlepszego zawodnika w Europie. Taki sam los spotkał pojedynek OK Bedmet Kolejarza Opole ze Texom Stalą Rzeszów. On odbędzie się dzień później, niż pierwotnie planowano. Nieco dłużej natomiast poczekamy jeśli chodzi o mecz na łódzkiej Moto Arenie.
Został on przesunięty w kalendarzu bowiem o miesiąc. Nowym terminem jest niedziela, 16 lipca. Wtedy wówczas mamy tydzień przerwy w rozgrywkach ligowych. Co ciekawe nie jest to też rezerwowy termin na mecze z tej rundy. Nim był 22 czerwca. Z pewnością dłuższy czas na przygotowanie do spotkania pomoże obu drużynom, które mają ogromne problemy z formą w tegorocznych rozgrywkach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!