Mirosław Jabłoński zakończył karierę. Wychowanek Aforti Startu Gniezno poinformował o tej decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych. Głównym powodem końca przygody z żużlowym motocyklem jest Endotropeza stawu biodrowego.
Problemy ze stawem biodrowym rozpoczęły się w 2019 roku. W pierwszym biegu spotkania Lokomotiv Daugavpils – Start Gniezno Mirosław Jabłoński upadł na trzecim okrążeniu. Zawodnik wrócił do parku maszyn o własnych siłach, ale widać było, że jego możliwości ruchu są ograniczone. Z uwagi na taki problem, Jabłoński musiał zdecydować się na Endotropeze. – Endotropeza biodra to pokłosie upadku w Daugavpils, prawie trzy lata temu – czytamy w specjalnym oświadczeniu byłego żużlowca na mediach społecznościowych.
Doszło wówczas do zwichnięcia stawu biodrowego, co jest bardzo skomplikowanym urazem. Wychowanek Startu Gniezno przyznał, że próbował walczyć o powrót do pełni zdrowia. – Wybitny specjalista, dr. Jacek Mazek – któremu bardzo dziękuje – próbował je ratować. 4 operacje, mozolna rehabilitacja, powrót na tor, ciężka praca… Jednak ogromny ból przy każdym kroku wygrał.
Mirosław Jabłoński podziękował swojej rodzinie. Szczególny nacisk położył na żonę – Sylwie oraz swoje dzieci. Nie zbrakło również miejsca dla Krzysztofa Jabłońskiego. "Miras" wyraził wdzięczność bratu za wprowadzenie go do żużlowego świata. Powiewem optymizmu zakończono oświadczenie. Możemy tam przeczytać, że ekspert telewizyjny ma zamiar zostać przy ukochanej dyscyplinie.
Mirosław Jabłoński rozpoczął żużlową karierę w rodzinnym Gnieźnie. Tam, wraz ze swoim bratem – Krzysztofem, zbierał pierwsze szlify. Następnie przeniósł się do Gdańska, aby powrócić do Startu w 2006 roku. Reprezentował czerwono-czarne barwy do końca sezonu 2011. Następnymi przystankami na drodze była Częstochowa, Rzeszów czy Krosno. Jabłoński wrócił do Pierwszej Stolicy wraz z reaktywacją tamtejszego ośrodka. Miniony sezon zakończył ze średnią 1,310 pkt./bieg. Jabłoński łączył startowanie na motocyklu z pracą jako sprawozdawca oraz ekspert dla nSport+. Jego syn – Mateusz obecnie przechodzi rehabilitacje po fatalnym upadku na torze w Toruniu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!