W tym tygodniu świat obiegła wiadomość dotycząca zawieszenia Tomasa Hjelma Jonassona. Szwed przez najbliższy rok odpocznie od czarnego sportu.
Rok 2022 nie był najłatwiejszym w życiu Jonassona. Znalazł on zatrudnienie w Polsce, lecz już po pierwszych spotkaniach było widać, że nie jest to ten sam zawodnik co wcześniej. W pewnym momencie bez żadnej wcześniejszej informacji nie zjawił się na meczu Valsarny Hagfors w Allsvenskan. Miało to związek z problemami osobistymi Szweda, który zaczął cierpieć na depresję. Z tego względu jeszcze w lipcu rozstał się za porozumieniem stron z ekipą Piraterny Motala.
Splot niefortunnych zdarzeń
Na tor Jonasson wrócił w połowie sierpnia. Już podczas pierwszego spotkania „wpadł” na kontroli dopingowej. W jego organizmie wykryto bowiem metylofenidat oraz deksamfetaminę. Obie te substancje są zakazane. Mają na celu zwiększać zdolność koncentracji i uwagi. Ostatecznie wystąpił w trzech spotkaniach, w których łącznie zdobył 28 punktów i cztery bonusy. Był ważnym punktem Valsarny w meczach finałowych, po których wraz z drużyną mógł świętować mistrzostwo tego szczebla rozgrywkowego. Ostatecznie jego średnia wyniosła 1.850, co dało mu 19. pozycję wśród sklasyfikowanych zawodników w Allsvenskan.
Teraz pada nowe światło na sprawę byłego uczestnika cyklu Grand Prix. Zgłaszał on bowiem związkowi, jakie zażywa leki i prosił o zgodę na dalsze używanie. Nie otrzymał odpowiedzi w odpowiednim czasie, przez co musiał zostać zawieszony. Co ciekawe pozytywna decyzja dot. leków na ADHD zapadła chwilę później. Wnioskował on o wsteczne TUE, które zostało ostatecznie odrzucone. Szwedzki pracodawca, Valsarna Hagfors uważa, że roczne zawieszenie to bardzo surowa kara patrząc na okoliczności, w jakich był Jonasson.
Nie on jeden
Ostatecznie jednak na tor będzie mógł wrócić dopiero 11 września, czyli do rozegrania w Allsvenskan pozostanie mu.. tylko rewanż finału. Miniony rok zebrał żniwa, jeśli chodzi o zawodników zażywających niedozwolone środki. Przypomnijmy, że wpadli także Rasmus Broberg oraz Ben Barker. Pierwszy z nich otrzymał zawieszenie do połowy 2025, a Brytyjczyk do końca lutego tego roku.
Polscy kibice także znają postać Tomasa Hjelma Jonassona. Zadebiutował w 2006 roku w barwach Stali Gorzów, a najlepsze wyniki notował u swojego drugiego pracodawcy – Wybrzeża Gdańsk. Ponadto bronił barw takich klubów jak Unia Leszno, Włókniarz Częstochowa, Lokomotiv Daugavpils i ostatnio Polonia Piła. W swojej karierze ma także miano pełnoprawnego uczestnika cyklu Grand Prix (2015) czy jest zdobywcą brązowego medalu Drużynowego Pucharu Świata (2011). Przez dłuższy czas był uważany za ogromny talent. W pewnym jednak momencie jego kariera skręciła nie w tę stronę co powinna. Jeszcze w 2014 roku w Nyköping mógł świętować tytuł Indywidualnego Mistrza Szwecji.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!