Z pewnością nie tak wyobrażał sobie początek sezonu Josh Pickering. Australijczyk jeszcze przed startem rozgrywek w Polsce zanotował upadek, który wyeliminował go z pierwszych meczów.
Podobnie jak to ma miejsce od kilku lat, wcześniej niż w naszym kraju zawodnicy ścigają się we Francji czy Wielkiej Brytanii. To właśnie na Wyspach urazu doznał kreowany na lidera jeździec Startu Gniezno. Wówczas brał udział w rewanżowym spotkaniu BSN Series pomiędzy Berwick Bandits i Edinburgh Monarchs. Walczył o pierwszą pozycję z Thomasem Jørgensenem i w ferworze walki upadli na tor.
O ile Duńczyk wrócił do parku maszyn o własnych siłach, to Pickering potrzebował pomocy medycznej. Został on uznany przez lekarza za niezdolnego do dalszej rywalizacji, a dodatkowo jako o pierwszych diagnozach mówiło się o kontuzji barku bądź łopatki. Była to nieciekawa wiadomość dla zarządu i kibiców klubu z Pierwszej Stolicy Polski, którzy dzień później rywalizowali w Daugavpils. Od tamtej pory była jednak cisza. Teraz natomiast wiemy, że nie zobaczymy go jeszcze w przynajmniej dwóch spotkaniach.
Rezonans magnetyczny wykazał bowiem pęknięcie łopatki, a dodatkowo opuchnięte ścięgna co powoduje problemu z poruszaniem. Zawodnik będzie w stałym kontakcie ze swoim fizjoterapeutą, lecz taki uraz nie ma jednoznacznego deadline’u. Już w tym momencie natomiast wiemy, że ominą go mecze z Texom Stalą Rzeszów i Enea Polonia Piłą. Jego miejsce zajmie Zbigniew Suchecki. Gnieźnianie dotychczas mają jedno spotkanie na swoim koncie. W Daugavpils mimo prowadzenia ze sporą przewagą musieli uznać ostatecznie wyższość gospodarzy z Łotwy.
To oznacza, że na tę chwilę prawdopodobnym terminem powrotu do Polski wydaje się być mecz Startu w przyszłą niedzielę. Wówczas gnieźnianie na domowym obiekcie podejmować będą Metalika Recycling Kolejarz Rawicz, a więc poprzedniego pracodawcę Pickeringa. Mecz ten ma jeszcze jeden podtekst, a mianowicie Sama Mastersa, który także zmienił otoczenie w listopadowym oknie transferowym.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!