Matej Žagar w sezonie 2020 reprezentować będzie barwy Motoru Lublin. Poprzedni sezon spędził w częstochowskim Włókniarzu. Słoweniec jest jednym z tych zawodników, którzy jako pierwsi zaakceptowali nowe warunki kontraktowe.
Motor Lublin zdecydowanie "wygrał wyścig" jeśli chodzi o umowy z zawodnikami na nowych zasadach. Jako pierwsi ogłosili, że cały skład zaakceptował nowe stawki kontraktowe na jazdę w PGE Ekstralidze. Jednym z żużlowców, który reprezentować będzie "Koziołków" w sezonie rozpoczynającym się 12 czerwca jest Matej Žagar.
37-letni Słoweniec udzielił ostatnio wywiadu serwisowi speedwaygp.com, w którym wspomina zeszłoroczny turniej Speedway Grand Prix Challenge. Jak wyznał, zawody te zapisał w pamięci do rubryki z tymi, do których najchętniej będzie wracał. – Moim celem było zwycięstwo w Challenge'u i tego dokonałem. Miałem świadomość w trakcie trwania sezonu, że jestem w ciężkiej sytuacji pod kątem utrzymania w elicie na następny rok – mówił nabytek Motoru Lublin. Ambitne podejście do imprezy poskutkowało zwycięstwem. Z racji tego, że turniej rozgrywany był w chorwackim Goričan, zgromadziło się tam wielu kibiców zawodnika. – To był najlepszy moment z moimi fanami – przyznał krótko Žagar.
Triumf na Milenium Stadium okazał się początkiem dobrej passy Słoweńca. W rundach Grand Prix, które odbywały się niedługo po wizycie na Chorwacji, Žagar zajął trzecie i drugie miejsce. W niemieckim Teterow i duńskim Vojens zdobył łącznie 28 punktów.
Jak pójdzie Matejowi w sezonie 2020? Jeśli chodzi o SGP, musimy uzbroić się w cierpliwość – na razie nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wystartuje cykl. Wiadomo natomiast, że 12 czerwca rozpocznie się PGE Ekstraliga, w której Žagar będzie jeździł dla lubelskich "Koziołków". Mimo zdecydowanie gorszych warunków finansowych, przystał on na ofertę ze strony Motoru i włodarze szybko ogłosili porozumienie. Problemy z pieniędzmi mają w obecnej dobie nie tylko kluby żużlowe. Boryka się z nimi wiele osób z różnych branż. To dobry moment na poszukanie alternatywnych form inwestowania. Warto w tym celu zajrzeć na szczegółowy przegląd opinii o eToro.
Fani żużla z Lublina mogą być spokojni o start pełnego składu w sezonie 2020, ale jak przyznał ostatnio Jakub Kępa – załatwienie tego tematu było dość trudne. – Mi zależało od początku, aby porozumieć się z zawodnikami jak najszybciej, z tego względu, że i tak mamy do czynienia ze sporym, negatywnym przekazem informacji. Rozmowy nie należały do przyjemnych i łatwych, ale jestem zadowolony, że udało się uzyskać porozumienia. Nie chciałbym wchodzić w szczegóły, ale ci, którzy mają opinię najtwardszych, to poszło mi z nimi naprawdę sprawnie. Jestem pozytywnie nastawiony – mówił niedawno sternik Motoru w programie "Eleven Call Live".
Źródło: speedwaygp.com, inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!