Norick Blödorn jest liderem formacji juniorskiej Trans MF Landshut Devils. 16-letni żużlowiec w ostatnim meczu ze specHouse PSŻ Poznań zdobył sześć punktów pomimo, jak sam zaznaczył, trudnego toru.
To jest mój pierwszy sezon w Polsce. Naturalnie, wszystko jest dla mnie trochę niezwykłe, jednak myślę, że ten debiut jest całkiem dobry. Dzisiaj warunki na torze były przede wszystkim nie całkiem idealne – musieliśmy zmieniać ustawienia przez całe zawody. Ale z sześciu punktów mogę być zadowolony – powiedział po meczu Blödorn.
Po ligowej inauguracji, gdy w Daugavpils zdobył 12 punktów, zaczęto w nim upatrywać nadzieję na przyszłość niemieckiego speedwaya. Sam zawodnik też liczy na to, że uda mu się osiągnąć sukces w sporcie – Mam nadzieję, oczywiście, że tak będzie, ale w żużlu wszystko dzieje się bardzo szybko, wiele się może zdarzyć. Miałem dobre zawody w Daugavpils, potem, szczerze mówiąc, parę gorszych występów. Staram się dać z siebie to, co najlepsze i mam nadzieję, że w przyszłości da to owoce.
Zespół z Landshut wydaje się idealnym miejscem do nauki – formacja seniorska składa się z zawodników bardzo doświadczonych. – Mamy głównie Niemców – Kaia Huckenbecka, Martina Smolinskiego, Michael Härtla, Tobiasa Buscha, którzy już od dawna są krajową czołówką. Teraz też dołączył Dimitri Bergé, który okazał się dużym wzmocnieniem – zawsze dobrze punktuje, dobrze się czuje na każdym torze i myślę, że to Dimitri jest tym, na którego wiedzy powinienem się opierać – ocenia swoich kolegów Blödorn. Zaznacza jednak, że pomysłów na rozwijanie szuka także poza swoją "strefą komfortu" – To mój pierwszy sezon, więc trzeba mi jeszcze tłumaczyć wszystko dokładnie, co i jak trzeba robić. Zobaczymy, jak się to rozwinie, uczę się także swoich rywali, oczywiście, także tego, na ile inaczej jeździ się w Polsce.
źródło: inf. własna
Zwrot za pierwszy zakład do 110 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!