Norbert Kościuch sezon ligowy w Polsce już zakończył. To dobry czas na podsumowanie, lecz także na przyglądanie się ekipom, które stoczą bój o awans do PGE Ekstraligi. Jaki scenariusz na finał przewiduje reprezentant łódzkiego Orła? Odpowiedź znajduje się poniżej.
Norbert Kościuch w sezonie 2021, tak jak w poprzednim, reprezentował barwy Orła Łódź. Dla kapitana biało-niebieskich był to jednak niezbyt udany sezon. Pod względem średniej biegopunktowej zajął on dopiero trzydzieste miejsce wśród sklasyfikowanych zawodników eWinner 1. Ligi. – Sezon 2021 oceniam średnio. Myślę, że wystawiłbym sobie trójkę. Były mecze, po których byłem z siebie zadowolony, ale niestety były też takie, o których chciałbym szybko zapomnieć. Mam jednak już wstępny plan przygotowań do następnego sezonu. Wszystko zostało zarysowane, ale tym razem nie chciałbym zdradzać szczegółów – komentuje swoje występy oraz plany 37-latek na portalu polskizuzel.pl
Jego drużyna do ostatnich kolejek toczyła bój o awans do fazy play-off. Finalnie Orzeł zajął szóste miejsce w ligowej tabeli. Łodzianie potrafili wygrywać z najgroźniejszymi rywalami, ale także zdarzały im się wpadki, jak choćby w Tarnowie, w przedostatniej kolejce fazy zasadnicznej. – Na pewno było nas stać na więcej, co pokazaliśmy w wielu spotkaniach – w żołnierskich słowach wyjaśnił Kościuch.
Rozgrywki w eWinner 1. Lidze trwają jednak dalej. Już jutro na stadionie w Ostrowie Wielkopolskim rozegrany zostanie pierwszy mecz finałowy pomiędzy tamtejszą Arged Malesą a Cellfast Wilkami Krosno. Kapitan Orła spodziewa się bardzo wyrównanego dwumeczu. – Faworyt? Bardzo trudno mi go wskazać. Nie mam wątpliwości, że oba spotkania będą zacięte. Widzę jednak minimalną przewagę ostrowian. Przede wszystkim w formacji juniorskiej – tłumaczy swoją wizję Norbert Kościuch.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!