W piątek Marwis.pl Falubaz Zielona Góra uległ na wyjeździe w Derbach Lubuskich. Pechowo zawody potoczyły się dla Nile Tufft’a, który już w swoim pierwszym starcie zanotował upadek i nie jechał dalej.
Junior Myszy do tej pory w PGE Ekstralidze odjechał osiemnaście biegów. Znajduje się wśród zawodników nieklasyfikowanych ze średnią 0,667 pkt./bieg. W piątek na gorzowskim torze zaliczył upadek. Wstał o własnych siłach, lecz wracając do parku maszyn trzymał się za prawy bark. Okazało się, że jest niezdolny do dalszej jazdy – Podczas meczu derbowego upadłem na ten bark, który ucierpiał podczas upadku w Grudziądzu. Dziś czuję ból, ale nie jest to na tyle uciążliwe, aby nie wsiąść na motocykl. Po ostatnich zawodach byłem załamany, bo ostatnie tygodnie nie są dla mnie najlepsze. Wspólnie z trenerami popracujemy nad tym, żeby takie sytuacje już się nie przytrafiały – powiedział 19-latek dla zuzel.falubaz.com.
Już w najbliższą niedzielę zespół z Zielonej Góry podejmie ekipę Byków. Choć Nile Tufft takiej myśli nie dopuszcza, to może w tym spotkaniu nie pojechać – Od czwartku powinienem rozpocząć treningi, a do samego meczu mam zaplanowaną rehabilitację. Nie zakładam więc scenariusza, że w niedzielnym meczu nie pojadę – dodał Nile Tufft.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!