Sytuacja w klubie jest wciąż niepewna. Zawodnicy nie wiedzą, gdzie się podziać. Nic więc dziwnego, że lider nie gryzł się w język.
Obecna sytuacja klubu H. Skrzydlewska Orzeł Łódź wciąż pozostaje niejasna. Prezes Skrzydlewski postanowił wystawić klub na sprzedaż. Cena, jaką pan Witold zaproponował, jest horrendalnie mała, bo zaledwie za przysłowiową „złotówkę”. Więc wszyscy zastanawiają się, jak potoczy się dalsza historia łódzkiego żużla.
Play-off okazały się niespodzianką
Orzeł Łódź zakończył już swoją przygodę z Metallklas 2 Ekstraligą. Jest to pokłosie meczów ćwierćfinałowych i spotkań z Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. To, że łódzkie Orły znalazły się w fazie play-off było miłą niespodzianką. Gdyby ktoś powiedział kibicom po pierwszych spotkaniach, pękaliby ze śmiechu. Już wtedy Prezes Skrzydlewski był wściekły na swoich żużlowców. Ale czara goryczy została przelana 25 lipca.
W komunikacie klubowym została przekazana informacja o wystawieniu klubu na sprzedaż. Sytuacja dla zawodników okazała się katastrofalna. Nikt nie był pewny tego co będzie z jego przyszłością, a także tego jak będzie z wypłatami. Obecnie wciąż nie jest wiadome kto dokładnie odkupi Orła Łódź. Owszem pojawiają się kandydaci, ale ich oferty są nie do zaakceptowania dla Pana Witolda.
Berntzon nie gryzł się w język
Po ostatnim meczu Orła w tym sezonie zapytaliśmy się lidera Orła czy może on wie jak wygląda sytuacja na ten moment. Berntzon nie gryzł się w język i dosadnie powiedział jak z jego perspektyw cała sytuacja wygląda.
– Szczerze nie mam pojęcia. Nie mamy żadnych informacji, o tym co się dzieje w klubie. Nikt nic nie wie, co wyjdzie z następnego sezonu. Wszystko, co możemy zrobić, to poczekać na informacje, a potem pójść stamtąd.
Sytuacja ewidentnie nie jest kolorowa. Pozostaje teraz czekać w sprawie informacji o tym kto przejmie łódzki klub. Czy prezes Witold Skrzydlewski zdecyduje się ostatecznie sprzedać klub? Czy jednak było tylko to straszenie zawodników i innych działaczy? I ostanie pytanie – czy lider zespołu zdecyduje się opuścić klub?
On sam może czuć, że zrobił wszystko, co mógł. Nic więc dziwnego, że chciałby wrócić do swojego poprzedniego klub, gdzie sam jest ulubieńcem kibiców. Pozostaje czekać na nowe informacje. Jeśli coś będzie wiadome z Orłem Łódź, przeczytacie na speedwaynews.pl.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!