Drużyna Orła Łódź nie podołała wyzwaniu i przegrała na trudnym terenie w Landshut. Po meczu krótkiej rozmowy udzielił nam młodzieżowiec przyjezdnych – Nikodem Bartoch.
Dla 21-latka to ostatni sezon w roli juniora. Po poprzednim roku spędzonym w Polonii Bydgoszcz, Bartoch zmienił otoczenie. Jego głównym celem było wypracowanie skutecznej dyspozycji, by po zakończeniu pierwszego etapu w życiu żużlowca, znaleźć miejsce dla siebie po przejściu w wiek seniora. W sobotnich zawodach na Bawarii, Nikodem zainkasował 3 punkty i bonus, co nie jest słabym rezultatem, biorąc pod uwagę, że był to dla niego debiut na One-Solar Arenie.
– To moje pierwsze zawody na torze w Landshut. Czułem się nawet dobrze, ale miałem trochę problemów ze startami. Ciężko było odpowiednio wyjść spod taśmy, a to niestety było kluczowe. Wprowadziliśmy później niewielkie zmiany, ale nadal te starty nie były satysfakcjonujące. No cóż, tak wyszło – powiedział w pomeczowej rozmowie ze speedwaynews.pl
Dobry początek, gorsza końcówka
Pierwszy wyścig Nikodem zdecydowanie mógł zaliczyć do udanych. W inauguracyjnym dla siebie biegu w Landshut przywiózł do mety dwa „oczka”. Pokonał w nim – jak się później okazało – rewelację sobotnich zawodów – Erika Bachhubera. Kolejny start, to również punkty na rywalu. Za jego plecami do mety dojechał znacznie bardziej doświadczony przedstawiciel miejscowych – Tobias Busch. W trzecim podejściu nie było już jednak tak dobrze. – Korekty, które wdrożyliśmy w trakcie meczu, nie do końca przypasowały i nie zdały egzaminu. Dlatego w ostatnim swoim biegu przywiozłem „zerówkę”.
Widać lekki progres
Nikodem Bartoch nie dostawał od początku sezonu szans na występy w ligowej drużynie. Jednak wobec bardzo dobrych rezultatów w rozgrywkach juniorskich, sztab Orła zdecydował się później postawić właśnie na niego. Śmiało można stwierdzić, że nie zawodzi. – W sumie to tak. Można powiedzieć, że z biegiem sezonu moja forma nieco rośnie. Z każdymi zawodami czuję się coraz lepiej. Myślę, że w kolejnych spotkaniach mogę jeszcze bardziej pokazać swoje możliwości – dodał z optymizmem.
Ostatnia szansa w młodzieżowych rozdaniach
Jak wspomnieliśmy, sezon 2022 zakończy juniorską przygodę Bartocha. W tegorocznych rozgrywkach młodzieżowych jego dyspozycja jest bardzo dobra. Wraz z Orłem rywalizują w DMPJ jak równy z równym na tle częstochowskiego Włókniarza. Nikodem liczy również na podobne rezultaty, jeśli chodzi o indywidualne rozdania. – Na pewno celuję w to, aby dostać się do Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. To moje wyzwanie na ten sezon. Ponadto uważam, że wraz z juniorskim zespołem możemy daleko zajść, bo poprzednie rundy pokazały, że stać nas na wiele – spuentował 21-latek.
ROZMAWIAŁ ŁUKASZ NOGALSKI.
Źródło: inf. własna
Zwrot za pierwszy zakład do 110 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!