W Orle Łódź doszło do głośnego odejścia. Po 17 latach pracy klub opuszcza kierownik drużyny, Mateusz Matusiak. W przyszłym sezonie zobaczymy go w innych barwach.
W środowe popołudnie H. Skrzydlewska Orzeł Łódź ogłosił kadrę na przyszły sezon. W zespole pojawiło się kilka nowych nazwisk, a jedynym zawodnikiem z podstawowego składu, który został w Łodzi, jest Seweryn Orgacki. Podobnie jak w ostatnich latach doszło więc do mocnej przebudowy drużyny. Działacze liczą, że tym razem świeże twarze, jak m.in. Zach Cook czy Dan Thompson – przyniosą oczekiwany efekt i dadzą drużynie impuls.
W piątek otrzymaliśmy kolejną ważną informację dot. łodzian. W sezonie 2026 w parku maszyn nie zobaczymy już dotychczasowego kierownika drużyny, Mateusza Matusiaka. To koniec pewnej epoki, bo jak informuje portal lodzkizuzel.pl, pracował on w Orle nieprzerwanie od 2007 roku. Sam przyznał, że stadion był jego drugim domem. Od przyszłego roku będzie pracować w innym klubie, choć na razie nie ujawniono jakim.
– Po głębokiej refleksji i okresie trudnych decyzji, podjąłem wyzwanie i w sezonie 2026 nie będę już częścią klubu Orzeł Łódź. Postanowiłem otworzyć nowy rozdział w mojej przygodzie i najbliższy rok spędzę w innym klubie, gdzie czekają na mnie nowe, wymagające zadania.
W swoim wpisie podziękował współpracownikom i kibicom. Szczególnie ciepło zwrócił się do fanów:
– Szczególne podziękowania kieruję do Was – Kibiców. Od samego początku czułem od Was gigantyczne wsparcie na każdym kroku. To wyjątkowa więź, którą bardzo doceniam i na zawsze zachowam w pamięci. Dziękuję za te wspólne emocje! – dodał.
Matusiak zaznaczył, że dalej będzie trzymać kciuki za Orła. Łodzian znów nie stawia się w roli faworyta Metalkas 2. Ekstraligi, ale były kierownik wierzy, że zespół może pozytywnie zaskoczyć.
Jeśli chodzi o jego następcę, to podczas prezentacji drużyny pojawił się Piotr Mikołajczak – ostatnio związany z Betard Spartą Wrocław. Wszystko wskazuje na to, że to on przejmie obowiązki kierownika i będzie pracował u boku trenera Macieja Jądera.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!