Wtorek to dzień tradycyjnie przeznaczony na kolejną rundę rozgrywek Bauhaus-Ligan. Wszystkie cztery spotkania dostarczyły kawał emocji.
Dackarna Malilla 42 – 47 Vastervik Speedway
Na Skrotfrag Arenie w Malilli spotkały się zespoły z przeciwnych biegunów tabeli Bauhaus-Ligan. Goście z Robertem Lambertem i Maxem Frickiem w składzie przegrały dotychczas tylko jedno spotkanie i są wiceliderem ligi szwedzkiej. Z kolei gospodarze wygrali zaledwie dwa z ośmiu meczów Bauhaus-Ligan. Jednak z początku spotkanie było jednak nadzwyczaj wyrównane. Dackarna nie pozwoliła stawianym w roli faworyta gościom na zbudowanie przewagi. Po dziewięciu wyścigach Vastervik Speedway prowadził 27:26.
W decydującej fazie spotkania goście wrzucili wyższy bieg. Jeszcze przed wyścigami nominowanymi prowadzili 43:34 i mogli się cieszyć z kolejnego ligowego zwycięstwa. Ostatecznie Vastervik pokonał Dackarnę 47:42. Gospodarzy w grze utrzymywał duet Daniel Bewley-Rasmus Jensen. Z początku dobrze spisywał się też Brady Kurtz, ale w drugiej części meczu przygasł i w dwóch ostatnich biegach zdobył tylko jeden punkcik. Liderem gości był Robert Lambert (13 punktów), ale niewiele gorzej spisał się Max Fricke (10). Solidne wsparcie z drugiej linii zapewnili Matias Nielsen, Jacob Thorssell i Mads Hansen
WYNIKI
Dackarna Malilla: 42
1. Brady Kurtz (2,3,2,1*,0) 8+1
2. Timo Lahti (1*,2,0,1) 4+1
3. Rasmus Jensen (3,2,3,D,3) 11
4. Ryan Douglas (2*,1*,D,0,2*) 5+3
5. Daniel Bewley (0,3,2,2,3) 10
6. Filip Hjelmland (D,1,1) 2
7. Thomas Jonasson (2,-,-) 2
Vastervik Speedway: 47
1. Robert Lambert (3,3,2,3,2) 13
2. Luke Becker (0,0,0,-) 0
3. Jacob Thorssell (1,2,3,0,1) 7
4. Mads Hansen (0,3,1*,2*,1*) 7+3
5. Max Fricke (2*,2,3,3,0) 10+1
6. Anton Karlsson (W,1,1) 2
7. Matias Nielsen (3,3,1,1) 8
Smederna Eskilstuna 45 – 44 Rospiggarna Hallstavik
W Eskilstunie miejscowa Smederna podejmowała przedostatni zespół w tabeli Bauhaus-Ligan – Rospiggarnę Hallstavik. Gospodarze wydawali się zdecydowanym faworytem tego spotkania, jednak goście wzmocnieni Artiomem Łagutą nie przyjechali położyć się przed Kowalami. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane. Drużyny wymieniały się na prowadzeniu, ale żadna z nich nie potrafiła odskoczyć rywalom. W efekcie po 10 wyścigach Smederna prowadziła 30:29 i końcówka zapowiadała się niesamowicie emocjonująco.
Biegi 11 i 12 zakończyły się wygranymi żużlowców z Eskilstuny, ale w trzynastym para Artiom Łaguta i Kai Huckenbeck odpowiedziała i przed biegami nominowanymi różnica między Smederną i Rospiggarną wynosiła jeden punkt na korzyść Kowali. W wyścigu 14 para gospodarzy Kim Nilsson-Michael Jepsen Jensen pokonała 4:2 Kaia Huckenbecka i Andreasa Lyagera. Dzięki temu w ostatniej gonitwie dnia do szczęścia wystarczyłyby im dwa punkty. Plan minimum wykonał Rohan Tungate, który pokonał Jakuba Jamroga i dał Smedernie skromną, jednopunktową wygraną.
WYNIKI
Smederna Eskilstuna: 45
1. Maksym Drabik (W,D,0,-) 0
2. Kim Nilsson (3,2*,2,1,3) 11+1
3. Michael Jepsen Jensen (2,U,0,3,1) 6
4. Patryk Wojdyło (0,2,2,1,0) 5
5. Rohan Tungate (3,3,3,0,2) 11
6. Joel Anderson (3,0,2*) 5+1
7. Phillip Hellstroem-Baengs (0,3,3,1) 7
Rospiggarna Hallstavik: 44
1. Antonio Lindbaeck ZZ
2. Andreas Lyager (D,1,1,0,2,0) 4
3. Artiom Łaguta (3,3,2,3,3) 14
4. Jakub Jamróg (2,1,1,1,0,1) 6
5. Kai Huckenbeck (2,3,2,2*,2) 11+1
6. Victor Palovaara (1*,0,-,1) 2+1
7. Wiktor Przyjemski (2,1*,3,1,U) 7+1
Vargarna Norrkoping 44 – 46 Indianerna Kumla
Kolejny mecz, w którym beniaminkowi zabrakło naprawdę niewiele do drugiej wygranej w tym sezonie. Miejscowi bardzo dobrze weszli w to spotkanie prowadząc po pierwszej serii różnicą sześciu punktów (15-9). Świetnie dysponowani w szeregach Vargarny była trójka Jakub Miśkowiak, Chris Harris i Marcin Nowak, którzy pozytywny wynik zespołu. Choć po piątym wyścigu wśród Norrkoping nastąpiła niemoc i problem z drużynowym wygrywaniem (dopiero w 10 biegu było 4:2), goście w dalszym ciągu nie byli w stanie przełamać podopiecznych Mikaela Wirebranda.
Dopiero po trzynastej odsłonie dnia Indianerna wyskoczyła na minimalne prowadzenie 40-38 za sprawą wygranej 4:2 polskiej pary Patryk Dudek – Krzysztof Buczkowski. Ten wyścig jak się później okazało, był znamienny w całym tym pojedynku, bowiem dwa ostatnie biegi nominowane zakończyły się remisem i tym samym punkty ligowe wyjechały do Kumli. Świetnie po stronie przyjezdnych prezentowali się Patryk Dudek, Szymon Woźniak oraz Krzysztof Buczkowski.
WYNIKI
Vargarna Norkkoping: 44
1. Jakub Miśkowiak (2*,3,3,2,3) 13+1
2. Marcin Nowak (3,3,0,1*,2) 9+1
3. Hubert Łęgowik (2,0,0,-) 2
4. Kevin Juhl Pedersen (1*,1,2,-,0) 4+1
5. Daniel Henderson (T,1*,0,0) 1+1
6. Chris Harris (2,3,2,2,1*) 10+1
7. Ludvig Lindgren (1*,1,1,1,1) 5+1
Indianerna Kumla: 46
1. Szymon Woźniak (1,2*,3,3,1*) 10+2
2. Gleb Czugunow (0,3,0,2*,0) 5+1
3. Patryk Dudek (3,2,3,3,3) 14
4. Tom Brennan (D,2,1*,0) 3+1
5. Krzysztof Buczkowski (2,3,2,1,2) 10
6. Rasmus Karlsson (0,0,0) 0
7. Jonatan Grahn (3,0,1) 4
Piraterna Motala 43 – 45 Lejonen Gislaved
Aż siedmiu biało-czerwonych wzięło udział w tej potyczce. Przed gospodarzami stało jednak trudne zadanie, gdyż na ich obiekt zawitał pretendent do złota z czterokrotnym Mistrzem Świata na czele. Mimo to Piraterna nie zraziła się tym faktem i całkiem dobrze weszła w mecz, ale ich przewaga po pięciu biegach wynosiła jedynie trzy punkty (16-13). Trzeba przyznać, że wiele się tu działo, bo po drugiej serii Motala prowadziła z Lejonen już tylko 21-20, ale sytuacja zmieniła się w 8 wyścigu na otwarcie trzeciej serii po podwójnej wygranej Piotra Pawlickiego i Vaclava Milika nad Olvierem Berntzonem oraz Casperem Henrikssonem (stało się 26-21).
Bardzo pechowo dla podopiecznych Daniela Davidssona potoczył się bieg 13, w którym… żaden z jego zawodników nie dojechał do mety. Zarówno Oskar Fajfer jak i Przemysław Pawlicki upadli, w wyniku czego Gislaved triumfowało 0-5 i objęło prowadzenie 37-39. W przedostatnim wyścigu przyjezdni znowu wygrali i tym samym zrobiło się 39-43 dla Lejonen. Niebotycznie szybki był Bartosz Zmarzlik, któremu „Lwy” mogły we wtorek wiele zawdzięczać, bo był niemalże bezbłędny. Gospodarze mieli jeszcze szansę zakończyć całe spotkanie remisem, ale do tego potrzebna była podwójna wygrana. Tego nie udało się zrealizować, a na domiar złego Mateusz Cierniak spowodował upadek Pawła Przedpełskiego. W powtórce już bez niezdolnego torunianina skończyło się 4-2.
WYNIKI
Piraterna Motala: 43
1. Przemysław Pawlicki (2,1*,3,W,3) 9+1
2. Paweł Przedpełski (1*,2,2,1*,U/-) 6+2
3. Piotr Pawlicki (1*,2,3,2,2) 10+1
4. Vaclav Milik (2,0,2*,1,0) 5+1
5. Oskar Fajfer (1,3,0,W) 4
6. Mathias Thörnblom (3,3,0,1) 7
7. Jonathan Ejnermark (D,1*,1) 2+1
Lejonen Gislaved: 45
1. Dominik Kubera (0,3,2,0,1) 6
2. Mateusz Cierniak (3,1,1*,3,W) 8+1
3. Jaimon Lidsey (0,0,-,3) 3
4. Bratosz Zmarzlik (3,3,3,2*,3,3) 17+1
5. Oliver Berntzon (2,1,2,2*,2) 9+1
6. Sammy Van Dyck (D,0,0) 0
7. Casper Henriksson (2,0,0) 2
autorzy: Jakub Peret i Przemysław Krukowski
źródło: svemo.se
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!