Polskie Boże Narodzenie jest jak matka, trudno uciec i trzeba z nią być. I tak od dziecka, na zawsze, czekamy na ten dzień, na następne chwile świąteczne.
Wigilia przyciąga, stajemy się jakby lepsi, chcemy być powiązani tradycją, razem, z rodziną, z bliskimi. Płyną kolędy jak wiosenna rzeka, wracamy do tych, których już brakuje przy wspólnym stole, marzymy o kolejnych latach, patrzymy na dorastające dzieci i starzejących się rodziców. Dni sentymentalnie wspólnie bez patrzenia na zegarek. Choinki kolorowe, zapach drzewek iglastych a pogoda coraz bardziej kaprysi i śnieg jest deficytem ogromnym. Niespodzianki i prezenty, pamięć sięga minionych miesięcy, bo nowe już chcą już wskoczyć do kalendarza. Co nowe jawi się z niepokojem pewnym jak będzie i dalej z nami…
SPORT kształci rodziny, hartuje serca, dusze wyzwala aż po chmury gdzieś wysoko. Kochamy Boże Narodzenie i Wigilijny Wieczór ubrany w kolędowanie. Jesteśmy inni, tacy powinniśmy być wszędzie, rodzinni i przyjaźni wobec siebie, nie tylko od święta. Jak to zrobić, żeby o tym nie zapomnieć? Życie nie jest kromką zwykłą a raczej niezwykle odpowiedzialnym przeżyciem. Każdego z nas doświadcza bardziej lub mniej, lecz są dni takie, że „Christmas Time” wzrusza nie tylko białym obrusem z tradycyjnymi potrawami, nie tylko, że jesteśmy razem, to jest piękny czas świąteczny z życzeniami dobra i chwil niezapomnianych wspólnie pod dachem nieba z gwiazdami.
Jedno tylko takie Boże Narodzenie, polskie – obojętnie, czy to Antypody, Kalifornia czy europejskie miejscowości, gdzie nasi rodacy świętują tradycyjnie zawsze.
Adam Jaźwiecki
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!