Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje jedenastą kolejkę PGE Ekstraligi. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, ośmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy, natomiast pod ósemką żużlowiec do lat 23. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno) (2*,3,3,3,-) 11+1 [3. raz nad kreską/0 razy pod kreską]
To chyba taki już trochę ligowy standard. Fogo Unia podejmuje rywala, ogrywa go przed biegami nominowanymi, a walnie do tego sukcesu przyczynia się Emil Sajfutdinow, który finalnie oddaje piętnastą gonitwę jednemu z młodzieżowców. Rosjanin zdaniem widzów stacji nc+ został wybrany najpierw Rajderem Meczu, a potem Rajderem Kolejki. Przyczyna? Komplet punktów przeciw Speed Car Motorowi Lublin – mały, w czterech startach, bo po przesądzeniu kwestii wyniku za 30-latka pojechał Bartosz Smektała.
2. Jakub Jamróg (Betard Sparta Wrocław) (1*,2,1*,3,2*) 9+3 [2/2]
Jakub Jamróg liderem Betard Sparty Wrocław? Tym seniorskim, jak się okazało – tak. Wychowanek Unii Tarnów nie notował w niedzielę wpadek, a dodatkowo z czasem się rozkręcał. Po trzech wyścigach zakończonych na remis przyszły dwa, w których Jamróg pokazywał plecy rywalom. Pierwszy z nich zakończył się wynikiem 4:2, drugi – podwójnym zwycięstwem, które przesądziło o pozostaniu punktu bonusowego na Dolnym Śląsku. Jeżeli jeszcze ktokolwiek miał wątpliwości, czy Jakub Jamróg jest gościem nadającym się do mocnego klubu PGE Ekstraligi, w niedzielę zostały one w pełni rozwiane.
3. Michael Jepsen Jensen (Stelmet Falubaz Zielona Góra) (3,1*,2*,3,2*) 11+3 [2/0]
Numer 10 okazał się w ten weekend całkiem szczęśliwy. W przypadku Stelmet Falubazu Zielona Góra jazda z tą liczbą na plecach przypadła w udziale Michaelowi Jepsenowi Jensenowi. W dodatku mówimy o zawodniku, który jeszcze dzień wcześniej w Toruniu podczas rundy Tauron SEC bardzo mocno narzekał na fakt, że się rozchorował i czuje się po prostu źle. Mimo wszystko podczas derbów lubuskich Duńczyk poradził sobie w tych warunkach doskonale, oddając tylko jedno oczko – na rzecz, oczywiście, Bartosza Zmarzlika.
4. Patryk Dudek (Stelmet Falubaz Zielona Góra) (2*,3,3,2*,2) 12+2 [4/2]
Dudek kontra Zmarzlik – 2:1. Nie tylko klub z Zielonej Góry pokonał w niedzielny wieczór swojego odwiecznego rywala z Gorzowa i zapewnił sobie prymat w województwie lubuskim. Południe okazało się skuteczniejsze także w pojedynku liderów-wychowanków. „DuZers”, podobnie jak Jensen, został przed Adama Skórnickiego wystawiony jako doparowy, ale kompletnie się tym faktem nie przejął. Przez swoje cztery programowe biegi przemknął jak burza, jedyne oczko oddając dopiero na zakończenie rywalizacji.
5. Niels Kristian Iversen (Get Well Toruń) (3,3,3,3,2,0) 14 [1/2]
No nie mogą się zgrać w tym Toruniu. Wreszcie bardzo dobre zawody zaliczył Niels Kristian Iversen. Duńczyk na torze w Częstochowie bardzo długo był niełapalny, a w dodatku osiągał sukcesy również w jeździe zespołowej – między innymi dwukrotnie udało mu się wygrać do spółki z Rune Holtą. Z czasem „PUK” nieco spuchł, ale nie miało to większego znaczenia, bo zagrożenie dla rywali przestali stanowić Chris Holder i wspomniany Norweg z polskim paszportem. Get Well nic nie zwojował pod Jasną Górą także dlatego, że wobec wzrostu formy Iversena chyba najgorszy mecz w sezonie zaliczył Jason Doyle…
6. Jakub Miśkowiak (forBET Włókniarz Częstochowa) (2*,3,1*) 6+2 [1/2]
Na początku meczu w Częstochowie miejscowi kibice mogli przecierać oczy ze zdumienia, bo „Anioły” przez dłuższą chwilę nawet prowadziły, a po stronie „Lwów” honor ratowali… juniorzy. Właściwie każdy z seniorów gospodarzy zanotował mniejszy lub większy falstart. Nie dotyczyło to jednak młodzieżowców. Szczególnie wyróżnił się Jakub Miśkowiak, zdobywca 8 płatnych punktów. Ponadto 18-latek mógł do swojego CV dopisać pokonanie kolejnego zawodnika z listy największych gwiazd żużla – mistrza świata Jasona Doyle'a.
7. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) (1,3,2*,3) 9+1 [5/0]
Z jednej strony ktoś mógłby sobie pomyśleć, że wynik Bartosza Smektały z meczu z Lublinem wcale nie jest jakiś wybitny, a 21-latek już kilka razy pokazywał się na tym poziomie. I to właśnie świadczy o klasie „Smyka”. Nieco ironiczny jest fakt, że młodzieżowiec Fogo Unii swoje jedyne oczko stracił… w biegu juniorskim! Tam ograł go Wiktor Lampart. Później „Smyk” był już nieomylny. Trzy punkty dowiózł nawet w gonitwie piętnastej, gdzie przeciw niemu stanęli nie byle jacy żużlowcy – Grigorij Łaguta i Mikkel Michelsen.
8. Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław) (3,3,2,2,3,3) 16 [6/0]
Moglibyśmy umieścić Maksyma Drabika w naszym notowaniu jako juniora, ale pozycja jokera zdecydowanie bardziej oddaje to, co „Torres” zademonstrował w sobotę. 21-latek w pełni wszedł w buty Taia Woffindena, jak prawdziwy lider pociągnął Betard Spartę Wrocław i zapewnił swojej ekipie 3 punkty do ligowej tabeli. Na poziomie PGE Ekstraligi zdobycie 16 punktów w 6 biegach zawsze robi wrażenie. A co dopiero wtedy, gdy taki rezultat staje się osiągnięciem młodzieżowca!
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!