Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje jedenastą kolejkę 2. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. David Bellego (Power Duck Iveston PSŻ Poznań) (3,3,3,3,3) 15 [3. raz nad kreską/0 razy pod kreską]
Nominacja, która nie ma prawa budzić żadnych wątpliwości. W niedzielę przeciw Euro Finannce Polonii Piła David Bellego wykręcił swój pierwszy czysty komplet 15 punktów w polskiej lidze. Francuz to absolutny król Gołęcina. Nawet osiągane przez niego czasy biegów były o sekundę lepsze w porównaniu do tego, co potrafili wyciągnąć koledzy. Co więcej, po nieco słabszym czwartkowym występie Kamila Brzozowskiego David Bellego ze średnią 2,457 pkt/bieg został nowym najskuteczniejszym zawodnikiem 2. Ligi Żużlowej!
2. Marcel Kajzer (Power Duck Iveston PSŻ Poznań) (1,2*,1,2*,2*) 8+3 [1/1]
Sam David Bellego meczu by jednak nie wygrał. U jego boku już od kilku spotkań występuje Marcel Kajzer. 29-latek w niedzielę okazał się doparowym idealnym. 8 oczek na papierze może nie wygląda najbardziej imponująco. Trzeba jednak zauważyć, że w każdym z tych biegów kolega kapitana „Skorpionów” dojeżdżał do mety na pierwszym miejscu. Daje to łącznie 23 punkty na 25 możliwych do zdobycia przez Power Duck Iveston PSŻ w tych gonitwach! Dwukrotnie na metę przed Marcelem Kajzerem dojeżdżał Andreas Lyager, ale sztuki tej nie powtórzył żaden inny zawodnik gości.
3. Arkadiusz Pawlak (Stainer Unia Kolejarz Rawicz) (3,2*,2*,3,2) 12+2 [1/2]
Zaryzykujemy stwierdzenie, że czerwiec 2019 roku jest najbardziej udanym miesiącem w karierze Arkadiusza Pawlaka. Choć początek sezonu 24-latek miał fatalny, a później nawet wypadł ze składu „Niedźwiadków”, po powrocie dość sensacyjnie stał się liderem drużyny. I to już w trzecim kolejnym spotkaniu! W niedzielę Pawlak poprowadził rawiczan do pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Uciekło mu zaledwie jedno oczko, w ostatnim wyścigu dnia.
4. Kevin Wölbert (OK Bedmet Kolejarz Opole) (3,3,3,3,3) 15 [3/1]
Podobnie jak David Bellego, Kevin Wölbert zaliczył występ trochę niczym obcokrajowiec z początku lat 90. Przyjechał na mecz, pięć razy nie pozostawił złudzeń i dojechał z przodu, a tym samym załatwił swojej drużynie meczowe zwycięstwo. Również i w tym wypadku wynik marzeń spowodował znaczący skok w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników 2. Ligi Żużlowej. Niemiec reprezentujący klub ze stolicy polskiej piosenki w tej chwili znajduje się w niej na miejscu trzecim.
5. Bjarne Pedersen (OK Bedmet Kolejarz Opole) (3,3,3,2*,1) 12+1 [1/0]
Doświadczony Duńczyk nie miał większego problemu, by z własnej woli uznać, że jego czas na froncie pierwszoligowym już się skończył, i już trzy lata temu zamienił pierwszoligową Piłę na drugoligowy wówczas Lublin. Dzięki temu teraz, pomimo tego, że za kilkanaście dni będzie miał 41 lat na karku, nadal jest uznaną marką, która odbiera rywalom całą masę punktów. Wilki Krosno nie mogły sobie poradzić z Duńczykiem przez praktycznie całe spotkanie. Płatny komplet uciekł mu dopiero w piętnastej odsłonie dnia.
6. Mateusz Świdnicki (Wilki Krosno) (3,2,1,3,2,2) 13 [2/0]
Doskonała znajomość opolskiego toru, a może przełom w karierze 18-latka? Jaka by nie była przyczyna świetnego występu Mateusza Świdnickiego w niedzielę, trzeba mu oddać jedno. „Gość” w barwach Wilków Krosno uratował ten zespół przed całkowitą klęską. Piątka seniorów łącznie zdołała uzbierać dwa indywidualne zwycięstwa biegowe – to tyle, co wychowanek Włókniarza Częstochowa w pojedynkę. Drugiemu najskuteczniejszemu zawodnikowi swojej drużyny, Nicklasowi Porsingowi, Świdnicki dołożył aż o pięć punktów. Oby tak dalej!
7. Kacper Pludra (Stainer Unia Kolejarz Rawicz) (2*,2*,1,1*) 6+3 [2/0]
Kolejne szanse zaczynają przynosić efekty. Kacper Pludra i Krzysztof Sadurski zanotowali chyba najlepsze swoje ligowe występy w tym sezonie, a stąd już bardzo blisko do takiego osiągnięcia w całej dotychczasowej karierze. Udało im się wygrać bieg juniorski – i ogólnie zostać niepokonanymi w starciach z młodzieżowcami Speedway Wandy Kraków. Pludra dołożył do tego punkty przywiezione na Stanisławie Burzy. Raz udało mu się także dojechać do mety, mając za sobą kolegę z pary, Brady'ego Kurtza, choć akurat tej porażki 1:5 niespełna 17-letni junior chyba nie będzie długo wspominać…
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!