Wszystko wskazuje na to, że Fogo Unia Leszno znalazła opcję awaryjną po odejściu Jasona Doyle'a. Biało-niebiescy zdecydowali się na pozyskanie Grzegorza Zengoty, który powróci na Strzelecką po pięciu latach. Taki obrót spraw z pewnością ucieszy fanów, bo „Zengi” był przed laty ich ulubieńcem.
Decyzja o zmianie barw przez Jasona Doyle’a – choć spodziewana – wprawiła leszczynian w spore zakłopotanie. Australijczyk zanotował niezbyt spektakularny sezon, ale nadal był liderem drużyny. Mimo wstępnego porozumienia z Piotrem Rusieckim, mistrz świata z 2017 roku postanowił przejść do Cellfast Wilków Krosno. Fogo Unia Leszno musiała na prędce szukać zastępstwa.
Wybór leszczynian padł na Grzegorza Zengotę. 34-letni zawodnik w kończącym się sezonie reprezentował ROW Rybnik, jednak w czwartkowy poranek poinformował o zmianie barw. „Zengi” pożegnał się z kibicami w social mediach i zaznaczył, że priorytetem są dla niego występy na najwyższym poziomie, których jest bardzo blisko.
Nieoficjalnie wiemy, że wychowanek Falubazu Zielona Góra powróci do zespołu, którego barw bronił przez 5 lat. Grzegorz Zengota był zawodnikiem Fogo Unii Leszno w latach 2013-2017 i stał się wtedy ulubieńcem leszczyńskich kibiców. Wieść o transferze z pewnością ich ucieszy.
„Zengiemu” trudno będzie jednak załatać dziurę po Jasonie Doyle’u. Dotychczasowy kapitan ROW-u Rybnik uzyskał 17. średnią biegową w eWinner 1. Lidze Żużlowej. Jego zdobycz na bieg nieznacznie przekracza 1,9 punktu.
Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to Zengota zamknie kadrę zespołu na sezon 2023. Niedawno Unia Leszno poinformowała o porozumieniu z Chrisem Holderem, a wcześniej władzom klubu udało się dogadać z Bartoszem Smektałą. Formację seniorską uzupełniają Jaimon Lidsey i Janusz Kołodziej, natomiast zimą na razie mało prawdopodobne jest odejście któregoś z młodzieżowców.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!