Birmingham Brummies mają swojego lidera. Nick Morris, po długich negocjacjach, zdecydował się dołączyć do ekipy z Perry Barr Stadium. Brummies wykupili również Stefana Nielsena.
![]()
Birmingham Brummies, z pokaźnym wparciem finansowym, budują skład na coś więcej, aniżeli okupowanie dolnych rejonów tabeli. Nick Morris, po długich negocjacjach, zdecydował się na angaż w tym zespole. Australijczyk otrzyma pierwszy numer startowy.
Morris skorzystał na „awansie”
Nick swoje CMA na poziomie 10,13 uzyskał w barwach Leicester Lions. Australijczyk został ważnym elementem układanki Stewarta Dicksona. Nic więc dziwnego, że zdecydowano się zabrać na pokład zespołu w SGB Premiership. Otworzyło to furtkę dla „Moury” w niższej lidze. Problem pojawiał się jednak ze średnią tego zawodnika. Kilka klubów musiało zrezygnować, gdyż nie byliby w stanie go zmieścić w wymaganiach.
Birmingham Brummies mieli zatem otwartą drogę do pozyskania tego zawodnika. Negocjacje trwały nieco dłużej, niż pierwotnie zakładano. – Nick nie wie, czym jest presja – mówi Laurence Rogers, promotor i menedżer Birmingham Brummies. – Nieważne jaka to liga. On zawsze daje z siebie wszystko, a nam brakowało takiego zawodnika.
Nielsen odnalazł swoje miejsce
Stefan Nielsen nie ma zbytnio udanego okresu. Ostatnie dwa sezony to kontuzje, które uniemożliwiały mu jazdę w lidze. Stracił on również miejsce w SGB Premiership, a w Birmingahm chcą mu pomóc. Wykupili jego kontrakt, co pozwala na nazywanie go ich pełnoprawnym zawodnikiem.
Kibice nazywają go niedocenionym. Cieszy się sporą popularnością na Perry Barr Stadium, co pozwoliło działaczom na swobodne przedłużenie umowy. Nick Morris i Stefan Nielsen dołączają zatem do Jamesa Perasona oraz Justina Sedgmena. Przed nami jeszcze trzy nazwiska, ale z uwagi na dołączenie Morrisa, można się spodziewać zawodników pokroju Michele Paco Castagni. Czyli takich, których CMA pozwoli na umieszczenie Morrisa w składzie.
—> Składy – SGB Championship 2023 <—
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!
