Z pewnością nie tak wyobrażał sobie powrót do ścigania Adam Ellis. Brytyjczyk wziął bowiem udział w groźnie wyglądającym upadku na torze w Mildurze.
W Boxing Day (26.12) na tamtejszym owalu odbyła się kolejna edycja Jason Lyons Solo Trophy. W obsadzie zawodów pojawiły się także Brytyjczycy – Daniel Bewley, Sam Hagon i Adam Ellis, którzy udali się do Australii, by nie rozstawać się z motocyklem na kilka miesięcy. Najlepiej w turnieju pokazał się ten pierwszy, który zmagania zakończył na 5. miejscu. W drugim starcie miał on jednak pecha, gdzie posłuszeństwa odmówiła jego maszyna, a przez to nie dostał się bezpośrednio do biegu finałowego. W barażu natomiast musiał uznać wyższość Frasera Bowesa, z którym stworzył wówczas fantastyczne widowisko.
Hagon zmagania zakończył natomiast na ósmym miejscu. Niestety zawodów nie ukończył natomiast Ellis. Nowy zawodnik Enea Polonii Piła wziął udział w groźnie wyglądającym upadku. Po udanym starcie, na pierwszym wirażu najpewniej pękł mu łańcuch, a on sam przeleciał przez kierownicę. Pierwsze sygnały mówiły o kontuzji obojczyka, o czym mówił jego ojciec. Szczegółowe badania jednak nie wykryły żadnych poważniejszych urazów, a zakończyło się przede wszystkim na siniakach.
Już w piątek Ellis może wziąć udział w kolejnych zawodach. W Brisbane bowiem odbędzie się turniej z powodu stulecia żużla. Darcy Ward zadbał też o odpowiednią obsadę, a w zawodach udział wezmą gwiazdy światowego speedwaya. Na liście startowej zobaczymy między innymi Tai Woffinden, Jason Doyle, Rasmus Jensen czy Max Fricke. Do zawodów przystąpi 16 zawodników, a tabela biegowa zakładać będzie łącznie 23 wyścigi. Po zakończeniu części zasadniczej odbędą się dwa półfinały, z których tylko zwycięzcy uzyskają awans do finału. Tam czekać już będą bezpośrednio dwaj najlepsi z największą liczbą punktów po 20 biegach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!